Komisja śledcza zawiadomi Czumę ws. Engelkinga
Sejmowa komisja ds. nacisków zdecydowała o zawiadomieniu ministra sprawiedliwości o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego zastępcę prokuratora generalnego Jerzego Engelkinga i niektórych prokuratorów z zespołu powołanego w 2007 w sprawie zbadania przecieku z akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa.
Wniosek w tej sprawie posłowie przyjęli na koniec posiedzenia komisji. Jego autorem jest poseł Lewicy Krzysztof Matyjaszczyk. Wyjaśnił, że wątpliwości budzi sytuacja, w której Engelking wziął udział w multimedialnej konferencji prasowej w sierpniu 2007, a jednocześnie występował jako świadek w postępowaniu w sprawie przecieku z akcji CBA.
Matyjaszczyk dodał, że jego zdaniem wystosowanie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa stało się koniecznością po czerwcowych zeznaniach przed komisją byłego szefa PZU Jaromira Netzla. - Netzel w trakcie zeznań pokazywał, w którym miejscu mogło dojść do popełnienia przestępstwa. Chodzi o sytuację, gdy prokuratorzy będąc w jednym śledztwie świadkami, mogli prowadzić sprawy w innym śledztwie. To musi być sprawdzone przez prokuratora generalnego - podkreślił Matyjaszczyk.
Zdaniem posła należy także wyjaśnić czy materiał przedstawiony na multimedialnej konferencji prasowej w sierpniu 2007 roku mógł być prezentowany przez świadków w sprawie przecieku i składania fałszywych zeznań. Dodał, że chodzi właśnie o Engelkinga.
W trakcie czerwcowego zeznania przed komisją Netzel za niezgodny z prawem uznał fakt, że - po wyłączeniu ze sprawy przeciekowej w sierpniu 2007 roku wątku dotyczącego składania fałszywych zeznań przez niego, b. szefa MSWiA Janusza Kaczmarka i szefa policji Konrada Kornatowskiego - sprawą składania fałszywych zeznań zajmowali się ci sami prokuratorzy, co sprawą przeciekową. Zasugerował też, że w związku z tym działania i decyzje zespołu mogły być nieskuteczne z mocy prawa.