Komisja śledcza ws. samobójczej próby prok. Przybyła - PiS nie poprze wniosku?
PiS prawdopodobnie nie poprze wniosku Ruchu Palikota w sprawie powołania komisji śledczej. - Doświadczenia z działalności komisji śledczej w poprzedniej kadencji są jak najgorsze - powiedział w Polsat News Mariusz Błaszczak, przewodniczący klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.
09.01.2012 | aktual.: 10.01.2012 08:54
Mariusz Błaszczak uzasadnił w rozmowie z Polsat News przyczyny, dla których jego partia domaga się, by premier Donald Tusk odniósł się w sejmie do spraw poruszanych w oświadczeniu odczytanym przez pułkownika Mikołaja Przybyła.
Zdaniem przewodniczącego klubu parlamentarnego PiS "w poprzedniej kadencji sejmu zmieniona ustawa sprawiła, że dziś prokuratura jest poza kontrolą sejmu". - Nawet Prokurator Generalny czy jego zastępcy nie mają obowiązku przychodzenia na posiedzenia komisji sejmowych, a oświadczenie prokuratora Przybyła zawiera bardzo niepokojące treści - mówił Błaszczak.
Błaszczak zwrócił przy tym uwagę na fragment dotyczący śledztwa prowadzonego w sprawie nadużyć przy zakupie sprzętu dla wojska, "w które są uwikłani wysocy funkcjonariusze państwowi". - To są zadania które leżą w gestii administracji rządowej. To przecież prezesowi Rady Ministrów poprzez ministra obrony narodowej podlega sprawa wyposażenia Wojska Polskiego, zakupów sprzętu dla polskiej armii. Dlatego uważamy, że to prezes Rady Ministrów powinien przed sejmem Rzeczpospolitej złożyć wyjaśnienia w tej sprawie - argumentował.
Polityk PiS zwrócił też uwagę na fragment oświadczenia prok. Mikołaja Przybyła dotyczący śledztwa smoleńskiego. - Prokurator Przybył sprawiał wrażenie jakby był przytłoczony tą sytuacją, a więc należy wyjaśnić, jakie były okoliczności prowadzenia tego śledztwa - mówił Mariusz Błaszczak.
Błaszczak nie chciał wprost odpowiedzieć na pytanie o ewentualne poparcie wniosku zgłoszonego przez Ruch Palikota, by powołać komisję śledczą w tej sprawie. - Nie wiadomo jakie zarzuty i komu zamierza postawić autor tej inicjatywy - mówił w Polsat News polityk PiS. Poza tym, jego zdaniem „doświadczenia z działalności komisji śledczej w poprzedniej kadencji są jak najgorsze". - Znowu polityk PO będzie sędzią we własnej sprawie, znowu będziemy mieli do czynienia z zamiataniem afery pod dywan tak, jak to miało miejsce w przypadku afery hazardowej. Komisje śledcze póki związane są, póki ich przedmiot działania związany jest z władzą, która obecnie rządzi nie będą skuteczne. Musi się zmienić władza, żeby można było powoływać komisje śledcze dotyczące rozliczenia rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego - stwierdził w Polsat News Mariusz Błaszczak, przewodniczący klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości.