PolskaKomisja śledcza ds. PZU skończy jeszcze w lipcu

Komisja śledcza ds. PZU skończy jeszcze w lipcu

Komisja śledcza ds. prywatyzacji PZU przygotuje sprawozdanie ze swoich prac najpóźniej do 25 lipca - poinformował na konferencji w Sejmie przewodniczący komisji Janusz Dobrosz (LPR).

17.06.2005 | aktual.: 17.06.2005 15:44

26 lipca rozpoczyna się ostatnie posiedzenie Sejmu. Dobrosz przyznał, że w związku z tym terminem komisja musi przyspieszyć pisanie sprawozdania i rozpocząć pracę nad nim już pod koniec czerwca.

Dobrosz powiedział, że sprawozdanie z prac komisji może nie być pełne, ale komisja chce, aby "pozostał ślad po gigantycznej pracy" wykonanej przez członków komisji.

Zaznaczył też, że szereg kwestii związanych z prowadzeniem śledztwa napotyka na bariery formalnoprawne. Poinformował, że w sprawozdaniu komisji znajdą się pomysły, jak znowelizować przepisy, aby świadkowie nie mogli - powołując się na tajemnicę służbową lub bankową - uchylać się od odpowiedzi.

Wiceprzewodniczący komisji Jerzy Czepułkowski (SLD) poinformował, że ostatnie przesłuchanie przed komisją zostało zaplanowane na 7 lipca. Dodał, że komisja przesłucha jeszcze sześć osób - m.in. b. premierów Jerzego Buzka i Leszka Millera.

Zdaniem Czepułkowskiego, w sprawozdaniu komisji "nie będzie pobudzających wyobraźnię nazwisk". Dodał, że zarzuty komisji będą raczej dotyczyły "niedopełnienia obowiązków, naiwności". W ocenie posła SLD zeznania obu b. premierów "mogą być tymi, które pozwolą nam sformułować stwierdzenia w raporcie pozwalające nam wygrać arbitraż". Chodzi o oczekiwany wyrok Trybunału Arbitrażowego w Londynie, który prowadzi sprawę z wniosku Eureko zarzucającego Polsce nie wywiązywanie się z polsko-holenderskiej umowy o wzajemnej ochronie inwestycji.

Czepułkowski zaznaczył, że Miller "wyraził gotowość publicznego powtórzenia całej gamy nacisków lobbingowych w trakcie negocjacji członkostwa (Polski - PAP) w Unii Europejskiej". Dodał, że wiele rozmów zaczynało się od pytania o sytuację Eureko. Z naciskami i lobbingiem strona polska miała się spotykać zarówno w Komisji Europejskiej, wśród negocjatorów, komisarzy i ambasadorów.

Prawdopodobnie jednym z wątków, które pojawią się w sprawozdaniu komisji będzie możliwość zakwestionowania wszystkich uchwał walnych zgromadzeń akcjonariuszy PZU, podjętych od listopada 1999 r., czyli od chwili pojawienia się Eureko w akcjonariacie spółki. Czepułkowski powiedział, że zlecono ekspertyzy w tej sprawie. Możemy sformułować wniosek, aby odpowiednie organy państwa rozważyły potrzebę i możliwość uchylenia uchwał WZA skażonych wadą prawną - dodał.

Czepułkowski powiedział, że komisja nie będzie rozstrzygać roli, jaką w prywatyzacji PZU odegrali b. prezes PZU Władysław Jamroży i b. prezes PZU Życie Grzegorz Wieczerzak. Dodał, że jest to wątek kryminalny, którym zajmuje się prokuratura warszawska.

Wiceprzewodniczący komisji Marek Pol (UP) powiedział, że zdaniem członków komisji, w procesie prywatyzacji PZU wielokrotnie naruszano prawo. Nie chciał jednak podać nazwisk osób, które naruszały prawo, twierdząc, że byłoby to przedwczesne. Pol poinformował też, że komisja przejrzała już ponad 200 tomów akt.

Pierwsze posiedzenie komisji odbyło się 21 stycznia. Do tej pory przesłuchano 26 świadków, w tym 5 w trybie niejawnym. Komisja jest też w stałym kontakcie z Prokuraturą Apelacyjną w Gdańsku, która prowadzi śledztwo w sprawie nieprawidłowości w prywatyzacji PZU.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)