Komisja śledcza ds. działalności banków niekonstytucyjna?
Sejm podjął uchwałę o powołaniu komisji śledczej do zbadania działalności banków i Komisji Nadzoru Bankowego. PO i SLD kwestionują
konstytucyjność uchwały. Zwracają uwagę, że według ekspertów powołanie
takiej komisji może być niezgodne z konstytucją, ponieważ uchwała
ma zbyt szeroki zakres - od 1989 do 2005 r.
24.03.2006 | aktual.: 24.03.2006 12:33
10-osobowa Komisja ma zbadać przekształcenia kapitałowe i własnościowe w sektorze bankowym oraz działania organów nadzoru bankowego w okresie od 4 czerwca 1989 r. do 19 marca 2006 r.
Za powołaniem komisji opowiedziało się 251 posłów, przeciw było 168. Głosowało 419 posłów. Jak poinformował marszałek Sejmu Marek Jurek, wybór składu osobowego komisji odbędzie się na następnym posiedzeniu Sejmu.
Komisja ma zbadać prawidłowość i celowość działań NBP i Komisji Nadzoru Bankowego (KNB) jako organów nadzoru bankowego w latach 1989-2006. Zajmie się także kształtem systemu bankowego w Polsce w porównaniu z innymi, w szczególności średnimi i dużymi krajami UE.
Jurek wyjaśnił, że konwent uzgodnił rano, że nie ma potrzeby zasięgania dodatkowych opinii ekspertów ws. konstytucyjności uchwały powołującej komisję śledczą. Tym samym uznał, że sprawozdanie komisji ustawodawczej przedstawione Sejmowi jest wystarczające.
Przed głosowaniem posłowie PO i SLD ponownie zakwestionowali konstytucyjność uchwały. W czwartkowej debacie, która odbyła się w nocy, PO zwracało uwagę, że trzech ekspertów uważa, że powołanie takiej komisji może być niezgodne z konstytucją, ponieważ uchwała ma zbyt szeroki zakres - od 1989 do 2005 r. - przez co jest "niekonkretna". W sprawie zgodności uchwały z konstytucją przygotowane zostały 4 ekspertyzy.
Poseł sprawozdawca Maks Kraczkowski zacytował jedną z ekspertyz, która stwierdza, że Sejm zlecić kontrolę lub samodzielnie podjąć się kontroli organów państwowych. Dodał, że komisję powołuje się do zbadania określonej sprawy, którą może być zbiór okoliczności.
Jej prace dotyczyłyby także działalności osób występujących w imieniu KNB, Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Komisji Papierów Wartościowych i Giełd oraz Ministerstwa Skarbu Państwa i Ministerstwa Finansów pod kątem ewentualnego występowania konfliktu interesów, wpływającego na brak bezstronności przy dokonywaniu rozstrzygnięć przez te osoby.