Komisja senacka zaprasza szefa NIK Mariana Banasia
Senacka Komisja Administracji i Samorządu Terytorialnego zaprosiła na 10 grudnia szefa NIK Mariana Banasia. Senatorowie chcą mu zadać kilka pytań, m.in. w sprawie kamienicy i kwestii oświadczeń majątkowych.
Propozycję zaproszenia prezesa NIK Mariana Banasia na spotkanie 10 grudnia przedstawił w środę członkom komisji jej szef senator Zygmunt Frankiewicz KO. Została ona przyjęta w głosowaniu.
Zaproszenie - jak tłumaczył na posiedzeniu komisji Frankiewicz - jest związane z wątpliwościami dotyczącymi prezesa NIK. Przewodniczący komisji dodał, że Senat uczestniczył w powołaniu Mariana Banasia prezesa NIK, więc ma tytuł, by te wątpliwości wyjaśniać.
Przypomnijmy: o Marianie Banasiu zrobiło się głośno po emisji reportażu "Superwizjera" na antenie TVN24. Dziennikarze ujawnili, że w krakowskiej kamienicy należącej do szefa NIK znajduje się "hotel na godziny" kierowany przez osoby z krakowskiego półświatka. Wątpliwości budziło również oświadczenie majątkowe Banasia, które było sprawdzane przez CBA.
Sam Banaś od początku zaprzecza wszystkim doniesieniom. Po krótki urlopie, wrócił do pracy w Najwyższej Izbie Kontroli. Podawać się do dymisji nie zamierza. "Wszystkie moje nieruchomości nabyłem na podstawie aktów notarialnych w sposób uczciwy i zgodny z prawem, w tym kamienicę, która stała się powodem ataku na mnie" - zapewniał w oświadczeniu prezes Banaś.
Szef NIK nic sobie nie robi ze stawianych mu zarzutów. Złożył w Sejmie wnioski o powołanie dwóch nowych zastępców. Mają nimi zostać dwaj politycy PiS: Tadeusz Dziuba i Marek Opioła.
We wtorek, jak poinformowało RMF FM, zawiadomienie do prokuratury w sprawie krakowskiej kamienicy Mariana Banasia mieli złożyć urzędnicy resortu finansów, a dokładniej Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Zawiadomienie ma dotyczyć niskiego czynszu, który bracia K. płacili Banasiowi, a także niejasnych przepływów sporych sum między urzędnikiem a braćmi K.