Komisja nie zmieniła "i" na "oraz"
Komisja Ustawodawcza przed godz. 1 w nocy z
czwartku na piątek przerwała rozpatrywanie poprawek do projektu
nowelizacji ustawy o referendum. Wznowi je w piątek rano.
Komisja rozpatrzyła 55 spośród 316 poprawek zgłoszonych do projektu; wszystkie zaopiniowała negatywnie.
Głosowanie w Sejmie nad tym projektem zaplanowano na piątek wieczorem.
Szef komisji ustawodawczej Ryszard Kalisz (SLD) pytany, czy komisja zakończy swoje prace, tak aby głosowanie mogło się odbyć w piątek wieczorem, odparł: "zobaczymy, wszystko zależy od tych posłów, którzy stosują obstrukcję". Dodał, że ma jednak nadzieję, że Komisja zdąży do wieczora rozpatrzyć poprawki.
W posiedzeniu komisji brali udział posłowie LPR i koła Ruchu Katolicko-Narodowego, którzy nie są jej członkami. Zadawali oni wiele pytań zarówno autorowi poprawek Bogdanowi Pękowi (LPR), jak i przedstawicielom biura legislacyjnego, a także zgłaszali wiele wniosków formalnych. Zarzucali też Kaliszowi niedopuszczanie ich do głosu i naruszanie regulaminu.
Kalisz powiedział, że "ten, kto nie ma argumentów merytorycznych, stosuje obstrukcję formalną".
Większość zgłoszonych przez Pęka poprawek ma charakter językowy, doprecyzowujący, np. słowo "oraz" zastąpić przecinkiem, albo słowo "udział" zamienić na "uczestnictwo".
Projekt zmian w ustawie o referendum umożliwia podawanie frekwencji po pierwszym dniu głosowania w referendum unijnym.