Trwa ładowanie...

Komisja Millera ukrywała wybuch na pokładzie tupolewa? Nowe tezy "Gazety Polskiej" ws. katastrofy w Smoleńsku

Do serii awarii na pokładzie prezydenckiego tupolewa doszło po "gwałtownym" i niewytłumaczalnym wzroście ciepła na czujniku temperatury - pisze w najnowszym wydaniu "Gazeta Polska". Tę informację odkryto po odczytaniu liczącego 4,5 s zapisu, który miał zostać wcześniej wycięty przez komisję Millera.

Komisja Millera ukrywała wybuch na pokładzie tupolewa? Nowe tezy "Gazety Polskiej" ws. katastrofy w SmoleńskuŹródło: Agencja Gazeta, fot: Agata Grzybowska
d2qj2mp
d2qj2mp

Minister obrony Antoni Macierewicz na niedawnym zjeździe szefów klubów Gazety Polskiej w Spale, odpowiadając na pytanie o aktualne ustalenia ws. katastrofy smoleńskiej, powiedział: "Moment eksplozji został zidentyfikowany, znaleźliśmy go w zapisie jednego z rejestratorów". Szef MON przypomniał ustalenia działającej przy MON podkomisji. Jego słowa potwierdziła podkomisja ds. ponownego zbadania katastrofy.

W komunikacie komisji - który przypomina "GP" - napisano, że prowadzi ona badania oraz szczegółowe analizy zapisów wszystkich rejestratorów lotu samolotu Tu-154M z dnia 10 kwietnia 2010 r.

"W wyniku tych analiz stwierdzono, że zapisy jednego z nich zawierają parametry, wskazujące na gwałtowne zjawiska towarzyszące ostatnim sekundom lotu. Zapisy tych parametrów nie były analizowane dotychczas przez żadną z powołanych wcześniej komisji. Należy też dodać, że wspomniane parametry mogły być wynikiem oddziaływania na samolot bardzo dużej energii. Dalsze prace podkomisji mają na celu zbadanie i przeanalizowanie wszystkich hipotetycznych zdarzeń oraz zjawisk, które mogły wygenerować taki zapis" – stwierdzono.

Katastrofa smoleńska. Szokujące wyniki ekshumacji

Według informacji tygodnika, wskazujące na eksplozję "gwałtowne zjawiska towarzyszące ostatnim sekundom lotu" to nagły, niewytłumaczalny wzrost ciepła na czujniku temperatury samolotu; czujniku zamontowanym na zewnątrz tupolewa.

d2qj2mp

"Olbrzymi skok temperatury trudno racjonalnie wytłumaczyć jakimikolwiek innymi przyczynami niż eksplozja, zwłaszcza że zapoczątkował on serię awarii zarejestrowanych na urządzeniach pokładowych. Awarie te wystąpiły zaś wtedy, gdy odnotowano ostatni alarm TAWS (system ostrzegania przed zbliżaniem się do ziemi), zwany też TAWS 38. A zatem gwałtowny, niewyjaśniony wzrost temperatury nie był skutkiem, lecz przyczyną przerwania pracy wszystkich najważniejszych urządzeń pokładowych w Tu-154" - napisała "GP".

Rosjanie sugerują wycięcie fragmentów zapisu

"Po ujawnieniu w Spale przez Antoniego Macierewicza informacji o prawdopodobnym 'momencie eksplozji' Maciej Lasek – były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych (PKBWL) - gdybał na łamach oko.press, że ministrowi obrony mogło chodzić o zarejestrowanie odgłosu wybuchu na rejestratorze rozmów z kokpitu (CVR). I stawiając taką tezę – wygodną dla siebie – obalił ją na użytek antyrządowych dziennikarzy. Tymczasem chodzi – jak wspominaliśmy – nie o dźwięk, lecz o nagły skok temperatury, zarejestrowany, rzecz jasna, nie przez CVR, lecz przez inną czarną skrzynkę" - informuje tygodnik.

Według jego dziennikarzy to odkrycie nastąpiło dzięki odnalezieniu w materiałach PKBWL wyciętego przez tzw. komisję Millera fragmentu zapisu z polskiej czarnej skrzynki ATM. "To właśnie na tym fragmencie – po analizie dokonanej przez podkomisję – znaleziono frapujący skok wskaźnika ciepła" - czytamy w "GP".

d2qj2mp

Według informacji "GP" odnaleziony w materiałach PKWBL zapis liczył 4,5 sekundy. "Wiemy zaś, że parametrami lotu zarejestrowanymi na polskiej czarnej skrzynce ATM od samego początku bardzo interesowali się Rosjanie. To oni zasugerowali komisji Millera, by usunąć z niej część zapisu. W nieznanym do niedawna dokumencie z 25 października 2010 r., sygnowanym przez Stanisława Żurkowskiego, członka komisji Millera, i zatytułowanym 'Sprawozdanie z wyjazdu', ekspert ten odnotował, iż Rosjanie prosili, 'aby zwrócić uwagę, że na QAR nie ma ostatnich 2,5 s lotu, a we wcześniejszych 2 s zapis ma nieprawidłowości'. I to właśnie ów usunięty na życzenie Moskwy 4,5-sekundowy fragment – z zapisem gwałtownego wzrostu temperatury – odnaleziono w materiałach PKBWL" - czytamy w tygodniku.

Pełny tekst ukaże się w środowym wydaniu tygodnika "Gazeta Polska".

d2qj2mp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2qj2mp
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj