Wpadka Sutryka wywołała lawinę. "Nie do każdego dotrze sprostowanie"
Najpierw groźba ewakuacji, a później dementowanie. Podczas konferencji we Wrocławiu, prezydent miasta Jacek Sutryk powiedział o pęknięciu obwałowania przepompowni zbiornika Mietków. Później, stwierdził, że nieprawdziwa informacja, jaką otrzymał mogła być elementem wojny hybrydowej. W sieci natychmiast pojawiło się wiele komentarzy. Jedni piszą o "komunikacyjnym chaosie", a inni zwracają uwagę, że nie do każdego mieszkańca dotrze to sprostowanie.
W czasie konferencji sztabu kryzysowego ogłoszono nagle, że miało dojść do pęknięcia obwałowania przepompowni zbiornika Mietków w województwie dolnośląskim. - Konieczna jest szybka ewakuacja ludzi - ogłosił prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Informacje te zostały zdementowane przez premiera i samą gminę Mietków.
Równie szybko, jak dementi, w sieci pojawiły się komentarze.
Pęknięcie? "Nic o tym nie wiemy"
Błyskawicznie zareagowała Gmina Mietków. "Uwaga Uwaga! My nic o tym nie wiemy" -napisano na profilu gminy na Facebooku.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Były wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak (PiS) napisał o "chaosie komunikacyjnym".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dziennikarz "Gazety Wyborczej" Jakub Wencel napisał tak: "Prezydent Sutryk to jednak kategoria sama w sobie".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jakub Roskosz - bloger i biznesmen - pisze o tym, że "Jacek Sutryk (...) stawia na równe nogi gminę, a ludzie w popłochu rozpoczynają ewakuację".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
A Tomasz Owczarek z Wrocławskiego Ruchu Obywatelskiego zauważa, że "ludzie zdążyli spanikować, (...) a nie do wszystkich mieszkańców dotrze dementi".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Sutryk tłumaczy się z wpadki nt. Mietkowa. Mówi o "fake newsach"
Wieczorem, już po konferencji sztabu, prezydent Wrocławia był gościem Moniki Olejnik w programie "Kropka nad i".
- Bardzo wiele informacji krąży w internecie, część z nich to element wojny hybrydowej - mówił.
Odnosząc się do paniki, jaką wywołała jego wypowiedź Sutryk przyznał: "Ja to powiedziałem, ale jak się okazało, że to nie ma miejsca to odwołałem". Dodał, że "po to są spotkania sztabu kryzysowego, aby takie informacje weryfikować".
"Ja już nie mam nawet siły płakać". Mieszkańcy Głuchołaz są bezradni
Źródło: X/WP