Komentarze po orędziu Bidena. "Taki wyraźny kontrast z Trumpem"
Barack Obama dziękuje Joe Bidenowi, a Nancy Pelosi pisze, że swoim orędziem "pokazał, że stoi nie tylko po właściwej stronie historii, ale także po właściwej stronie przyszłości". "Na pierwszym miejscu stawia swój kraj. Taki wyraźny kontrast z Donaldem Trumpem" - skomentował były kongresmen Joe Walsh. Brytyjski dziennikarz Piers Morgan nazwał przemówienie "smutnym i mało inspirującym".
25.07.2024 | aktual.: 25.07.2024 06:29
Ameryka jest w punkcie zwrotnym, musi wybrać między nadzieją a nienawiścią, między pójściem naprzód a pójściem wstecz, demokracja jest w Waszych rękach - powiedział w środę prezydent Joe Biden w wystąpieniu do narodu, w którym wyjaśniał powody swojej rezygnacji z ubiegania się o urząd prezydenta USA.
"Święta sprawa tego kraju jest większa niż ktokolwiek z nas" - zacytował słowa Bidena Barack Obama. "Joe Biden przez całe życie służył narodowi amerykańskiemu wierny tym słowom. Dziękuję, Prezydencie Stanów Zjednoczonych" - napisał na X Obama.
"Dziś wieczorem zobaczyliśmy, jak prezydent Joe Biden – jeden z najbardziej konsekwentnych prezydentów Ameryki – pokazał, że stoi nie tylko po właściwej stronie historii, ale także po właściwej stronie przyszłości" - skomentowała Nancy Pelosi, była spikerka Izby Reprezentantów.
"Joe Biden swobodnie odchodzi od władzy. Coś rzadkiego u polityka. I robi to z wdziękiem. Na pierwszym miejscu stawia swój kraj. Taki wyraźny kontrast z Donaldem Trumpem – który popełnił przestępstwa, nadużył swojego urzędu i podżegał do powstania, aby utrzymać się przy władzy" - napisał na X były republikański kongresmen Joe Walsh.
Publicysta John King z CNN zauważył, że Joe Biden nie wspomniał w przemówieniu o swoim zdrowiu.
- Powiedział, że ustępuje, aby zjednoczyć swoją partię. Nie powiedział, że ustępuje, ponieważ jego lekarze twierdzą, że nie nadaje się do tej pracy. Nie powiedział, że odchodzi, ponieważ zdecydował, że nadszedł czas - powiedział King.
Dziennikarz dodał, że Biden zrozumiał, iż w okresie od momentu debaty, w której wypadł fatalnie, aż do teraz pojawił się "rozłam w Partii Demokratycznej, który prawdopodobnie uniemożliwił mu wygraną".
"Joe Biden nie 'przekazał pochodni' Kamali Harris, jak nieszczerze stwierdził w swoim smutnym i mało inspirującym przemówieniu dziś wieczorem. Jego prezydenturę i karierę spalili demokratyczni podpalacze Obama, Pelosi, Schumer, Clooney itp." - skomentował brytyjski dziennikarz Piers Morgan.
Wcześniej do przemówienia odniósł się Donald Trump, który je skrytykował, twierdząc, że było "niezrozumiałe" i "złe".
Czytaj także: