Komentarze po debacie Trump-Harris. "Wątek o Ukrainie, zatrważający"

Debata Donalda Trumpa z Kamalą Harris skończyła się zwycięstwem kandydatki Demokratów - wskazują komentatorzy. Choć nie było ono tak jednoznaczne jak wygrana Trumpa nad Bidenem kilka tygodni temu, Republikanin dostarczył konkurencji amunicji.

Klienci restauracji w Waszyngtonie oglądają debatę Donald Trump a Kamala Harris
Klienci restauracji w Waszyngtonie oglądają debatę Donald Trump a Kamala Harris
Źródło zdjęć: © GETTY | Alex Wong

Pełną relację z debaty Donalda Trumpa z Kamalą Harris przeczytasz tutaj.

"Nie oszukujmy się, Trump miał zły wieczór" - powiedział w prawicowej stacji Fox News jej komentator Brit Hume. Wspomniał, że Trump potrafił zachować spokój, gdy atakował go Joe Biden, ale nie udawało mu się to w starciu z Kamalą Harris. - Zobaczymy, jak długo to potrwa, ale to zdecydowanie jej moment. Miała dobry wieczór - dodał. Sztab Harris błyskawicznie podchwycił te słowa.

Zwolennicy Trumpa narzekają na postawę moderatorów, którzy kilkakrotnie prostowali informacje podawane przez Trumpa, m.in. o możliwości dokonania aborcji nawet po urodzeniu dziecka czy o migrantach jedzących psy i koty. To odwrócenie ról wobec poprzedniej debaty - wówczas to stronnicy Bidena krytykowali dziennikarzy CNN za brak reakcji na słowa Trumpa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W Polsce największym echem odbiją się słowa nt. Ukrainy, Putina i naszego kraju. Trump kilkakrotnie nie odpowiedział, czy chce, aby to Ukraina wygrała wojnę. Harris wykorzystała jego niezdecydowanie. - Czemu nie zwrócisz się do 800 tys. członków Polonii mieszkających tutaj, w Pensylwanii, jak szybko oddałbyś Polskę za przysługę.

"Nie wiem, czy głosujący w USA już zdecydowali, ale dla nas w tej części Europy, ta debata dała/potwierdziła odpowiedź 'kto'". - napisał Maciej Głogowski z TOK FM. - "Wątek o Ukrainie, zatrważający" - dodał.

Marcin Wrona, korespondent TVN w USA, podkreślał wagę słów Trumpa i Harris nt. Ukrainy.

"Wyraźna różnica w stanowiskach między Trumpem a Harris w temacie wojny w Ukrainie. Jeśli ktoś obawiał się o losy Ukrainy, jeśli Trump wygra, Trump właśnie te obawy wzmocnił" - pisała Marta Bellon z Money.pl.

"Najlepszy przykład przygotowania Kamali do debaty: zapamiętała, ile Polonii mieszka w Pensylwanii" - pisał Johnatan Martin z serwisu Politico. 

Wśród amerykańskiej widowni najwięcej emocji wzbudziły sprawy krajowe, m.in. wątek migracji. Trump stwierdził, że migranci nielegalnie przekraczający granicę jedzą psy. Sprostował do moderator, ale Trump obstawał przy swoim. "Mówienie o migrantach jedzących psy nie dodaje głosów niezdecydowanych" - napisał ekspert od sondaży David Pluffe. W innym z wpisów wspominał, że ta grupa wyborców lepiej ocenia występ Harris niż Trumpa.

"Nie była rozstrzygająca dla wyników wyborów. Kamala Harris wypadła znacznie lepiej, niż zapowiadała jej wcześniejsza niechęć do wywiadów, odpowiedzi na trudne pytania. Co nie znaczy, że odniosła zwycięstwo w starciu o poparcie odpowiedniej liczby niezdecydowanych" - analizował Jerzy Haszczyński z "Rzeczpospolitej".

Sztab Harris był na tyle zadowolony z przebiegu debaty, że tuż po jej zakończeniu zaproponował Trumpowi kolejne starcie, w październiku. Jednak dla wielu wyborców, szczególnie młodszych, wydarzeniem wieczoru będzie post Taylor Swift, która wprost poparła Kamalę Harris.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (438)