Kombatanci chcą wiedzieć, czy Jaruzelski był agentem
Porozumienie Organizacji Kombatanckich i
Niepodległościowych w Krakowie zaapelowało do prezesa
Instytutu Pamięci Narodowej Leona Kieresa o bezzwłoczne
wyjaśnienie, czy gen. Wojciech Jaruzelski był współpracownikiem
Informacji Wojskowej.
09.06.2005 | aktual.: 09.06.2005 12:30
IW była uzależnionym od Związku Radzieckiego i Armii Czerwonej organem kontrwywiadu wojskowego działającym w Polsce w latach 1944- 1957, odpowiedzialnym obok Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego za masowe represje wśród żołnierzy Wojska Polskiego, Armii Krajowej oraz ludności cywilnej. Następnie, w 1957 r., przekształcona została w Wojskową Służbę Wewnętrzną Ministerstwa Obrony Narodowej.
Jest to bardzo poważny zarzut dotyczący osoby, która odegrała ogromną rolę w najnowszej historii Polski i dlatego IPN powinien jak najszybciej rzeczowo, dogłębnie oraz bezstronnie zbadać i ujawnić Polakom całą prawdę o przeszłości generała Jaruzelskiego - powiedział przewodniczący POKiN, Jerzy Bukowski.
Jak oświadczył, społeczeństwu należy się wyjaśnienie, czy generał Jaruzelski ma na swym sumieniu także agenturalną działalność w tej zbrodniczej, w pełni podporządkowanej Sowietom instytucji, funkcjonującej w Polsce Ludowej.
Gdyby okazało się prawdą, że generał Jaruzelski donosił Informacji Wojskowej na swych kolegów z armii, wysuwany od kilku lat przez nasze Porozumienie postulat zdegradowania go do stopnia szeregowca zyskałby dodatkowy argument - powiedział Bukowski.
Środowe "Fakty" TVN podały, że z dokumentów IPN wynika, iż Wojciech Jaruzelski był tajnym współpracownikiem IW. Jaruzelski odmówił TVN komentarza w tej sprawie, powołując się na "obecną atmosferę lustracyjną". W rozmowie z PAP Jaruzelski powiedział, że nasilają się ataki, pomówienia i polowanie na jego osobę.
"Fakty" poinformowały także o znalezionej w archiwach IPN korespondencji między Sztabem Generalnym a szefem Głównego Zarządu Informacji Wojskowej, gdzie pojawia się nazwisko "Jeruzelski Wojciech". Według "Faktów", mimo tego błędu, nie ma wątpliwości, że chodzi o Jaruzelskiego.