Kółka rolnicze - udział w unijnych negocjacjach
Szef Kółek Rolniczych Władysław Serafin uzyskał w piątek zgodę głównego negocjatora Polski z Unią Europejską Jana Truszczyńskiego na udział rolniczych związków zawodowych w procesie negocjacyjnym w kwestii rolnictwa.
_ Będziemy mogli zatem zająć stanowisko w trybie roboczym a nie protestacyjnym_ - powiedział Serafin. Po spotkaniu z ministrem Truszczyńskim szef Kółek Rolniczych zapowiedział także powołanie rolniczego związkowego centrum kształcenia informacji o Unii Europejskiej.
Rolnicy protestowali w piątek przed przedstawicielstwem Unii Europejskiej w Warszawie przeciwko wysokości proponowanych przez Brukselę dopłat bezpośrednich po wejściu Polski do Unii. Protest zogranizowały kółka rolnicze.
Licząca ok. 200 osób pikieta przebiegła dość spokojnie, ale rolnicy byli bardzo stanowczy w swoich żądaniach. Wszyscy zgodnie twierdzili, że warunki, jakie Komisja Europejska zaproponowała nowym członkom, są nie do przyjęcia. Protestujący krytykowali wyjściowy poziom dopłat bezpośrednich dla polskich rolników w wysokości 25% tego, co otrzymują rolnicy z Unii, oraz 10-letni okres dochodzenia do pełnych dopłat.
Przedstawiciele protestujących rolników spotkali się w piątek z ambasadorem Unii Europejskiej w Warszawie Bruno Dethomasem. Szef Krajowego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych Władysław Serafin powiedział po spotkaniu, że przedstawił ambasadorowi Unii stanowsko polskich rolników w kwestii integracji. Serafin podkreślał, że polska wieś nie zgodzi się na warunki proponowane przez Komisję Europejską.
Dethomas zapewnił z kolei, że przekaże Brukseli postulaty polskich rolników. Unijny ambasador powiedział także, że rozumie niepokoje polskiej wsi. Jednocześnie zaapelował do polskich rolników, aby zrozumieli trudną sytuację budżetową Unii Europejskiej. (miz)