PolskaKolejny zatrzymany w sprawie Instytutu Medycyny Pracy

Kolejny zatrzymany w sprawie Instytutu Medycyny Pracy

Kolejnego byłego pracownika Instytutu
Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu zatrzymali w
związku z wyprowadzaniem z tej placówki dużych sum pieniędzy
policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej w
Katowicach - podał zespół prasowy śląskiej policji.

07.11.2006 12:45

Śledztwo, prowadzone przez katowicką prokuraturę okręgową, dotyczy wyprowadzenia z instytutu 8,5 mln zł, m.in. przez wdrożenie fikcyjnego projektu badawczo-rozwojowego. Zatrzymano już w sumie 15 osób. Za spowodowanie szkody majątkowej w tak dużej wysokości może im grozić nawet do 10 lat więzienia. Wszystkim podejrzanym przedstawiono łącznie 776 zarzutów.

Ostatni z zatrzymanych to 63-letni mieszkaniec Sosnowca, były kierownik działu administracyjnego, podejrzany o pobranie nienależnych wynagrodzeń w łącznej kwocie ok. 223 tys. zł. W poniedziałek prokurator zdecydował o dozorze policyjnym dla podejrzanego i poręczeniu majątkowym w wysokości 30 tys. zł.

Wszyscy zatrzymani pracownicy instytutu są podejrzani o niedopełnienie obowiązków i pomoc w wyprowadzeniu pieniędzy z instytutu na konta innych podejrzanych. Zastosowano wobec nich środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, poręczenia majątkowego w kwotach od 30 tys. zł do 50 tys. zł oraz zakaz opuszczania kraju.

W czerwcu tego roku policja zatrzymała 10 osób - byłych przedstawicieli dyrekcji, średniego szczebla kierowniczego i pracowników instytutu. Byli to: 66-letni mieszkaniec Łodzi - były dyrektor instytutu, 47-letnia mieszkanka Katowic - była zastępczyni dyrektora, siedem kobiet w wieku od 27 do 55 lat, zamieszkałych w Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej, które w czasie od 2002 r. do 2005 r. pracowały w tej placówce na stanowiskach księgowych i administracyjnych. Zatrzymano także 70-letnią mieszkankę Katowic, matkę byłej zastępczyni dyrektora, według zabezpieczonej dokumentacji - tłumaczkę. Cztery kolejne osoby zatrzymano w sierpniu.

Zatrzymanym osobom zarzuca się spowodowanie szkody majątkowej wielkich rozmiarów w czasie, kiedy zatrudnione były w sosnowieckim instytucie. Ich działanie polegało m.in. na wdrożeniu fikcyjnego projektu badawczo-rozwojowego, co z kolei pozwoliło im na zawieranie umów zlecenia na rzekome opracowania badawcze, tłumaczenia i przygotowanie niezbędnej dokumentacji. Z informacji zgromadzonych przez policjantów i prokuratorów wynika, że zlecenia te były czystą fikcją, a za cel miały uwiarygodnienie kilkudziesięciotysięcznych wypłat.

Policjanci zajmujący się sprawą przeszukali też pomieszczenia instytucji i mieszkania byłych pracowników, zabezpieczając kilkanaście komputerów, twarde dyski, serwery oraz dokumentację dotyczącą ujawnionych nieprawidłowości. Na poczet przyszłych kar finansowych policjanci zabezpieczyli mienie ruchome podejrzanych o wartości ponad 250 tys. zł oraz ustalili ich nieruchomości warte ponad 1 mln zł do kolejnego zabezpieczenia.

Prowadzący śledztwo przewidują kolejne zatrzymania.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)