Kolejny wybuch komety ISON

Kometa C/2012 S1 (ISON), zapowiadana na kometę stulecia, przez pewien czas trochę nas rozczarowywała będąc nawet 3 magnitudo słabsza od oczekiwań. Wszystko zmieniło się 13-14 listopada, kiedy to kometa pojaśniała kilkukrotnie i zaczęła rozbudowywać piękny warkocz.

Jak donoszą naukowcy z La Silla Observatory w Chile, obserwujący kometę ISON przy pomocy teleskopu TRAPPIST, w ostatnim dniu produkcja gazu i pyłu w jądrze komety wzrosła sześciokrotnie. Ten kolejny wybuch spowodował ponowny wzrost jasności komety. Doświadczeni obserwatorzy oceniają jej jasność na około 4 magnitudo.

Niestety w obserwacjach przeszkadza Księżyc, a sama kometa zaczyna ginąć w łunie wschodzącego Słońca. Chcąc ją dojrzeć, musimy wstać rankiem i spojrzeć pogodne niebo około godziny 5.00 rano. Kometę znajdziemy wtedy około 10 stopni nad południowo-wschodnim horyzontem.

ISON minęła ostatnio Spikę - najjaśniejszą gwiazdę w konstelacji Panny, 22 listopada znajdzie się w konstelacji Wagi, a 24 listopada będzie tylko niespełna 5 stopni od planety Merkury i planety Saturn.