Kolejny śmiertelny wypadek w Tatrach. Turysta pośliznął się i spadł z dużej wysokości
• Śmiertelny wypadek w Tatrach
• Turysta pośliznął się i zjechał poniżej Buli pod Rysami
• Mimo reanimacji, nie udało się go uratować
Kolejna tragedia w Tatrach. Tym razem do śmiertelnego wypadku doszło na szlaku na Rysy. Według informacji Radia Kraków turysta poślizgnął się i spadł z dużej wysokości. Mężczyzna nie miał szans na przeżycie.
Dyżurny ratownik TOPR Tomasz Wojciechowski potwierdza informacje o wypadku na Rysach. Na razie nieznane są szczegóły. Wiadomo jedynie, że zginął mężczyzna
Wcześniej do groźnych wypadków doszło też na Kasprowym Wierchu i Jarząbczym Wierchu. Tam także turyści poślizgnęli się na oblodzonym szlaku i spadli. Obaj są potłuczeni, ale ich życiu nic nie zagraża.
Od świąt w Tatrach - po polskiej i słowackiej stronie - zginęło już 11 osób. W samą sylwestrową noc ratownicy interweniowali w Tatrach kilka razy. Przewieźli do szpitala m.in. dwie osoby, które nie mając raków próbowały zejść z Przełęczy Liliowe. Turyści poślizgnęli się, co skończyło się kilkusetmetrowym zjazdem po zlodowaciałym śniegu. Innego poturbowanego turystę, który zjechał z Przełęczy Krzyżne, TOPR-owcy zabierali z Hali Gąsienicowej.