Kolejny bułgarski minister okazał się byłym agentem SB
Mianowany w kwietniu bułgarski minister rolnictwa Walery Cwetanow był tajnym współpracownikiem komunistycznych służb bezpieczeństwa od 1981 roku - poinformowała
komisja lustracyjna.
Cwetanow, który przed objęciem teki ministra pracował naukowo w instytucie rolnictwa, donosił sofijskiemu oddziałowi SB i pobierał za to pieniądze - podano w raporcie z lustracji członków rządu po kwietniowych zmianach w gabinecie.
Cwetanow, który reprezentuje w rządzie turecki Ruch na rzecz Praw i Swobód, donosił również po zmianach politycznych w 1989 roku. Komisja nie znalazła dokumentów świadczących o przerwaniu jego działalności agenturalnej.
Etatowym pracownikiem wywiadu okazał się mianowany kilka tygodni temu doradca prezydenta Georgi Pyrwanowa, Goran Jonow, do niedawna wiceminister spraw wewnętrznych. W 1975 roku Jonow przeszedł 9-miesięczne szkolenie w KGB - informuje komisja lustracyjna.
Bułgarska ustawa lustracyjna nie zakazuje pełnienia funkcji publicznych po stwierdzeniu faktu współpracy z komunistyczną służbą bezpieczeństwa.
Po 1990 roku w rządzie bułgarskim piastowało stanowiska ponad 120 byłych agentów, a mniej więcej tylu samo tajnych współpracowników bezpieki zasiadało w parlamencie. Byli agenci są także w administracji prezydenta, Trybunale Konstytucyjnym, a nawet w Państwowej Komisji Bezpieczeństwa Informacji, której zadaniem jest sprawdzanie przeszłości osób, mających otrzymywać dostęp do tajnych informacji, w tym natowskich. Ustawodawstwo bułgarskie zakazuje wydawania takich certyfikatów byłym agentom. (sm)
Ewgenia Manołowa