Kolejny bośniacki zbrodniarz trafił do więzienia
Generał wojsk Serbów bośniackich Stanislav Galić, skazany w 2006 roku przez trybunał haski na dożywocie za zbrodnie popełnione podczas oblężenia Sarajewa w latach 90., został przewieziony do niemieckiego więzienia, gdzie będzie odsiadywał wyrok.
15.01.2009 | aktual.: 15.01.2009 20:30
Galić dostał w 2003 roku wyrok 20 lat więzienia, lecz w trzy lata później na wniosek prokuratury sędziowie zmienili wyrok na dożywocie.
Generał był pierwszą osobą skazaną na najwyższy wymiar kary przewidziany przez trybunał ONZ ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii. Był też pierwszym skazanym za zbrodnie popełnione podczas oblężenia Sarajewa.
Oblężenie Sarajewa, trwające od kwietnia 1992 do grudnia 1995 roku, stało się symbolem wojny w Bośni. Od ognia artyleryjskiego i kul snajperów zginęło w mieście 11700 mieszkańców, w tym 1500 dzieci.
Sarajewo było otoczone przez 18-tysięczny korpus Romanija z armii Serbów bośniackich, choć na początku wojny zostało ogłoszone "strefą bezpieczeństwa" ONZ. Galić dowodził tym korpusem od września 1992 do sierpnia 1994 roku.
W czasie procesu trzy lata temu sędziowie uznali za dowiedzione, że serbscy żołnierze celowo zabijali cywilnych mieszkańców miasta, mierząc w ludzi idących ulicą, stojących w kolejkach po chleb, wodę, w targowiska. Podkreślili, że celowano nawet w dzieci bawiące się na podwórkach.
Aresztowany w 1999 roku Galić nie przyznał się do winy. W apelacji utrzymywał, że nic nie wiedział o działaniach snajperów.
Galić podlegał bezpośrednio dowódcy armii Serbów bośniackich generałowi Ratko Mladiciowi, który wciąż pozostaje na wolności.