PolskaKolejne zatrzymania w aferze korupcyjnej wśród lekarzy

Kolejne zatrzymania w aferze korupcyjnej wśród lekarzy

Warmińsko-mazurscy policjanci zatrzymali
kolejnego lekarza psychiatrę z Pomorza podejrzanego o przyjmowanie
łapówek oraz głównego podejrzanego w aferze Stella Maris, który
przedkładał fałszywą dokumentację o fikcyjnym leczeniu.

18.11.2005 | aktual.: 18.11.2005 12:37

Obaj mężczyźni trafili do aresztu, grozi im do 8 lat pozbawienia wolności - poinformowała w piątek Małgorzata Rolińska z zespołu prasowego warmińsko-mazurskiej policji.

Policjanci ustalili, że 52-letni lekarz psychiatra Krzysztof M., który zasiadał w zarządzie Pomorskiej Kasy Chorych przyjmował łapówki w zamian za korzystne rozstrzygnięcie kontraktów medycznych.

Drugi z zatrzymanych - główny podejrzany w aferze Stella Maris 59-letni Janusz B. posługiwał się fałszywą dokumentacją medyczną dotyczącą jego fikcyjnego leczenie psychiatrycznego. Miał ją otrzymać za łapówkę od lekarza psychiatry Izabeli W., zatrzymanej w maju tego roku w związku z tzw. aferą korupcyjną psychiatrów z Pomorza.

Do tej pory w sprawie zatrzymano 11 osób w tym 5 lekarzy; 6 osób przebywa w areszcie.

Według śledczych, psychiatrzy z Pomorza wystawiali oskarżonym m. in. w procesie mafii paliwowej i aferze Stella Maris - Piotrowi K. i Januszowi B. sfałszowaną dokumentację medyczną o ich fikcyjnym leczeniu czy pobycie w szpitalu psychiatrycznym. Dzięki temu podsądni unikali odpowiedzialności karnej.

Podejrzani lekarze w zamian za korzystne dla przestępców opinie mieli przyjmować oprócz pieniędzy także drogie perfumy, sprzęt komputerowy, wyjazdy na wycieczki, przeloty samolotami, biżuterię, sprzęt RTV a także meble oraz kupować luksusowe samochody po atrakcyjnych cenach.

Według policji "korupcyjna afera wśród psychiatrów z Pomorza" zatacza coraz szersze kręgi i zapowiada kolejne zatrzymania.

Afera związana z wydawnictwem Stella Maris dotyczyła m.in. prania brudnych pieniędzy. Byłym szefom wydawnictwa - w tym Zbigniewowi B. - gdańska prokuratura apelacyjna zarzuca, że w latach 1997-2002 wystawili 114 faktur VAT za fikcyjne usługi konsultingowe i doradcze na kwotę 67 mln zł. Stella Maris, działając jako podmiot gospodarczy w ramach archidiecezji gdańskiej, była zwolniona z podatku dochodowego od osób prawnych w części przeznaczonej na cele statutowe Kościoła.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)