WAŻNE
TERAZ

Rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski

Kolejne wybory bez szyldu PO? Partia ma połączyć się z ruchem Rafała Trzaskowskiego

W kolejnych wyborach parlamentarnych możemy już nie zobaczyć szyldu Platformy Obywatelskiej. Partyjni liderzy mają pomysł na nowy ruch. Jak komentują to eksperci? - Wszelkie działania, które będą powodować mieszanie się loga PO i inicjatywy Rafała Trzaskowskiego, nie zakończą się sukcesem - mówi Wirtualnej Polsce ekspert ds. wizerunku politycznego dr Bartłomiej Machnik z Collegium Humanum.

Rafał Trzaskowski tworzy nowy ruchRafał Trzaskowski tworzy nowy ruch
Źródło zdjęć: © Wspólna Polska | Wspólna Polska
Michał Wróblewski

Campus "Polska Przyszłości" ma być polityczno-obywatelskim wehikułem Ruchu Wspólna Polska Rafała Trzaskowskiego.

Ludzie skupieni wokół inicjatywy prezydenta Warszawy nie wykluczają, że ruch może zastąpić zużyty szyld Platformy Obywatelskiej. I wystartować w najbliższych wyborach parlamentarnych w zupełnie nowej formule - również z samorządowcami, którzy namawiają Rafała Trzaskowskiego do przejęcia sterów na opozycji. Bez zgranych twarzy z Sejmu, za to z nowymi liderami.

- To będzie koniec PO w obecnym kształcie - komentują ludzie zaangażowani w projekt.

Czy to możliwe? Wszak to PO ma dziś struktury i pieniądze. Ale Ruch Wspólna Polska nie próżnuje: pozyskuje środki za pośrednictwem fundacji Trzaskowskiego, powołuje kolejnych pełnomocników regionalnych. Mimo to wsparcie struktur partyjnych dla inicjatywy prezydenta Warszawy będzie niezbędne.

Ruch ma dać coś więcej: świeżość, pomysły i nowych ludzi. Sprawdzian już w sierpniu.

Przełom w wakacje

- Tak nowatorskiego przedsięwzięcia politycznego w Polsce jeszcze nie było - przekonują współpracownicy Rafała Trzaskowskiego. Wirtualna Polska jako pierwsza ujawniła szczegóły pierwszej, dużej i ogólnopolskiej inicjatywy Ruchu Wspólna Polska - ruchu, który włodarz stolicy i wiceszef PO powołał po ubiegłorocznych wyborach na prezydenta RP.

Przypomnijmy: na przełomie sierpnia i września w Olsztynie tysiąc młodych ludzi z Polski i Europy ma wziąć udział w wydarzeniu, które organizuje Rafał Trzaskowski wraz ze swoimi współpracownikami. Zjazd ma potrwać tydzień.

Pomysł pojawił się kilka miesięcy temu, po wyborach prezydenckich, w których Trzaskowski - w drugiej turze - zdobył ponad 10 mln głosów, osiągając bardzo dobry jak na tamte warunki wynik.

Ale potem aktywność jego i jego środowiska "siadła", wszelkie inicjatywy wstrzymała pandemia, a o "ruchu Trzaskowskiego" przestali pamiętać nawet sami politycy Platformy. Teraz ma się to zmienić. Przełomem mają być wakacje.

Trzaskowski szuka młodych liderów

Jednym z celów campusu jest wyłonienie młodych liderów, skupionych wokół Ruchu Wspólna Polska, a także - dla wielu jest to cel nadrzędny - wykucie kompleksowego programu dla projektu Rafała Trzaskowskiego.

- Trzeba patrzeć do przodu, budować młode pokolenie, dyskutować z nim poważnie, a nie instrumentalnie. I wykuwać wspólną Polskę - przekonuje w rozmowie z Wirtualną Polską posłanka KO Barbara Nowacka, zaangażowana w inicjatywę prezydenta Warszawy.

Jak wyjaśnia nasza rozmówczyni: - Młodych ludzi nie interesują partyjne wojenki między tym czy innym politykiem. Młodzi chcą rozmawiać na poważnie: chcą wiedzieć, czy będą pieniądze na sprawiedliwą transformację energetyczną, na zieloną gospodarkę, chcą wiedzieć, co z ich przyszłością, z ich edukacją, co z ich wolnością. Rytualne partyjne kłótnie ich nie interesują.

Sam Rafał Trzaskowski przyznaje, że "zamierza znaleźć młodych ludzi, którzy chcą się angażować w życie publiczne i znajdować odpowiedzi na najważniejsze pytania": dotyczące perspektyw na przyszłość, kwestii związanych z mieszkalnictwem, edukacją, zmianami klimatycznymi.

Tego też będą dotyczyć tematy poruszane podczas dziesiątek debat planowanych na Campusie "Polska Przyszłości". Po tym ruch Trzaskowskiego ma powołać think-thank, mający być całkowitym przeciwieństwem skostniałego i bezwładnego Instytutu Obywatelskiego (związanego formalnie z PO).

Skąd na to pieniądze? Współpracownicy prezydenta Warszawy nie odpowiadają.

Organizatorzy: "Myślimy o Polsce, Europie i świecie za 50 lat. Wyzwania przyszłości dotyczą wszystkich i wszyscy zadajemy sobie podobne pytania. Czy liberalna demokracja przetrwa? Czy powstrzymamy katastrofę klimatyczną? Jak wpłynie na nasze życie rozwój sztucznej inteligencji? To są pytania, które stawiają dziś młodzi".

I dalej: "Żeby znaleźć skuteczne rozwiązania lokalnych problemów, potrzebujemy globalnego spojrzenia. Dlatego podczas Campusu 'Polska Przyszłości' dajemy młodym Polkom i Polakom szansę na współpracę i zrozumienie najważniejszych trendów społecznych, politycznych i technologicznych. Liczymy, że właśnie dzięki twórczym, młodym ludziom powstaną nowe idee i kreatywne rozwiązania wspólnych wyzwań"

Alarmujący sondaż dla KO. Bartłomiej Sienkiewicz szczerze go skomentował

Platforma do zmiany

Brzmi jak z typowego ogłoszenia z ofertą pracy w stołecznej korporacji? Być może. Ale za Campusem "Polska Przyszłości" - przekonują jego inicjatorzy - a przede wszystkim za Ruchem Wspólna Polska Rafała Trzaskowskiego, ma stać coś więcej.

Dziś to ruch działa obok Platformy Obywatelskiej. Za kilka lat - przed wyborami parlamentarnymi - może być odwrotnie: to projekt Trzaskowskiego ma być dominującym na opozycji. Tak twierdzą sami jego współtwórcy.

Czy to oznacza koniec szyldu PO? - Niewykluczone - zdradza jeden z naszych rozmówców.

Z naszych rozmów wynika, że właściwie przesądzone jest, że partia o nazwie Platforma Obywatelska już nigdy w obecnej formule w żadnych wyborach nie wystartuje. Nowy ruch na opozycji ma powstać na gruzach obecnej PO. I przyciągnąć do polityki - a także na listy wyborcze - zupełnie nowych ludzi.

- Czas, w którym istnieją i mają wpływ na rzeczywistość wyłącznie partie polityczne, mija nie tylko w Polsce, ale w całym naszym kręgu cywilizacyjnym. Partie muszą być dziś obudowane różnego rodzaju inicjatywami, które nie mają ochoty wprost uczestniczyć w życiu politycznym. Tak rozumiem ruch Rafała Trzaskowskiego i pomysł zorganizowania Campusu - mówi Wirtualnej Polsce poseł Koalicji Obywatelskiej Bartłomiej Sienkiewicz.

- Inicjatywa wydaje mi się bardzo ciekawa i z niecierpliwością czekam na jej efekt. Takie inicjatywy łączą coś, co PiS rozbija. Rozmowy międzypokoleniowe - dodaje rozmówca WP.

Niektórzy komentatorzy nie wykazują jednak podobnego entuzjazmu. - Wydaje się, że Trzaskowski próbuje tego samego mechanizmu, który już znamy z przestrzeni publicznej, czyli nowy ruch, "nowe otwarcie", do tego zaplecze w postaci think tanku. W samym mechanizmie nie widzę nic rewolucyjnego - mówi Wirtualnej Polsce ekspert ds. wizerunku politycznego dr Bartłomiej Machnik z Collegium Humanum.

Nasz rozmówca wskazuje, że prezydent Warszawy musi odciąć się do macierzystej partii: - Kluczem do sukcesu jest maksymalna aktywność Rafała Trzaskowskiego, w połączeniu z nowymi twarzami, bez polityków PO, którzy są już z tą partią utożsamiani. W obecnej rzeczywistości politycznej to ma rację bytu, czego przykładem jest Szymon Hołownia i Polska 2050. Wszelkie działania, które będą powodować mieszanie się loga PO i inicjatywy Trzaskowskiego, nie zakończą się sukcesem.

Czerpanie z konkurencji

Gdyby Rafał Trzaskowski stanął na czele nowego ruchu nie tyle obywatelskiego, ile wyborczego, miałby szansę przeciągnąć na swoją stronę znaczną część dzisiejszych wyborców Lewicy.

Pokazały to już wybory prezydenckie w 2020 roku. Na Trzaskowskiego - kandydata Koalicji Obywatelskiej - zagłosowała wówczas połowa wyborców Lewicy z wyborów parlamentarnych w 2019 roku. Dwa razy więcej lewicowych wyborców zagłosowało na włodarza Warszawy, a nie na Roberta Biedronia. Trzaskowski po prostu przejął lewicowy i liberalny światopoglądowo elektorat. I przyciąga go do dziś.

- Dla ruchu Wspólna Polska - ale i dla całej Platformy Obywatelskiej - to może być szansa na trwałe przyciągnięcie do siebie znacznej części młodych ludzi. Dziś albo nie angażują się oni w politykę, albo nie mają na kogo głosować, albo wybierają skrajności. Część skłania się ku Hołowni, jakaś cząstka jeszcze stoi przy Lewicy. A my chcemy pokazać, że to u nas jest najlepsza oferta dla nich - mówi nam osoba znająca kulisy organizacji wydarzenia.

Rekrutacja młodych "delegatów" na zjazd jest otwarta. Jak dowiaduje się Wirtualna Polska, do dziś zgłosiło się już prawie 2000 osób.

W wydarzenie mają być zaangażowani celebryci: aktorzy, muzycy, sportowcy. Ale także lokalni liderzy: samorządowcy, eksperci, aktywiści miejscy.

Kolejne szczegóły wydarzenia mają być odsłaniane w najbliższych tygodniach.

Wybrane dla Ciebie

Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja prokuratury
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja prokuratury
Operacje lotnicze po naruszeniach polskiej przestrzeni powietrznej. Najnowszy komunikat
Operacje lotnicze po naruszeniach polskiej przestrzeni powietrznej. Najnowszy komunikat
Rzecznik MSZ: Polska odpowie na naruszenia przestrzeni powietrznej przez drony
Rzecznik MSZ: Polska odpowie na naruszenia przestrzeni powietrznej przez drony
Ukraińcy pokazali mapę. Tak mogły poruszać się drony
Ukraińcy pokazali mapę. Tak mogły poruszać się drony
Wójt gminy Wyryki: "Coś spadło na dach"
Wójt gminy Wyryki: "Coś spadło na dach"
Szczątki drona spadły na dom w Wyrykach. Służby na miejscu
Szczątki drona spadły na dom w Wyrykach. Służby na miejscu
Taktyka "rozlewania się wojny". Putin testuje kolejne granice
Taktyka "rozlewania się wojny". Putin testuje kolejne granice
Poranek Wirtualnej Polski. Program specjalny
Poranek Wirtualnej Polski. Program specjalny
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja Ukrainy
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Jest reakcja Ukrainy
Drony nad Polską. Alert gotowości dla żołnierzy WOT
Drony nad Polską. Alert gotowości dla żołnierzy WOT
"Nie zbliżać się". Wojsko wydało komunikat
"Nie zbliżać się". Wojsko wydało komunikat
"Operacja neutralizacji". Mieszkańcy dostali alert RCB
"Operacja neutralizacji". Mieszkańcy dostali alert RCB