Trwa ładowanie...
d1epx51

Kolejne ataki na Afganistan

F-14 szykujący się we wtorek do startu z lotniskowca USS Enterprise (AFP)
We wtorek brytyjskie i amerykańskie samoloty po raz kolejny zaatakowały Afganistan. Jak podała agencja Reuters, celem były najważniejsze afgańskie miasta.

d1epx51
d1epx51

Pierwszy atak nastąpił o godz. 2.20 czasu polskiego. Telewizja CNN poinformowała, że celem ataku były lotniska oraz obozy treningowe organizacji bin Ladena. Afgańska agencja AIP podała, że bomby miały ugodzić w lotnisko w Kabulu, a także we wzgórze, na którym znajduje się maszt nadający sygnał telewizyjny w stolicy Afganistanu.

W Kabulu świadkowie zaobserwowali trzy duże wybuchy. Jak opowiadali świadkowie, kabulska artyleria przeciwlotnicza otworzyła ogień, gdy tylko usłyszano pierwsze odgłosy nadlatujących bombowców.

Samolot EA-6B Prowler gotowy do wtorkowego odlotu (AFP)
Źródło: Samolot EA-6B Prowler gotowy do wtorkowego odlotu (AFP)

Tak samo jak przy poprzednich nalotach, w momencie ataku w Kabulu od razu wyłączono prąd. Na razie nie ma danych o zniszczeniach jakie wywołały bomby, choć z niektórych doniesień wynika, że zburzono wieżę telewizyjną.

d1epx51

Drugi atak nastąpił kilka godzin później. Jego celem był południowoafgański Kandahar - siedziba Talibanu i centrum baz Osamy bin Ladena. Jak podała CNN, we wtorek rano Kandahar co najmniej przez dziesięć minut był celem nalotu. W mieście uruchomiono obronę przeciwlotniczą.

Kolejne cztery bomby spadły późnym popołudniem w pobliżu lotniska pod Kandaharem - poinformował przedstawiciel Talibanu Maulvi Mohammad Akhtar Usmani.

Jak pisała agencja Reuters, jedna z amerykańskich rakiet zniszczyła w centrum Kabulu budynek afgańskiego urzędu, zajmującego się likwidacją min przeciwpiechotnych w kraju.

Poniedziałkowy start F-14 (AFP)
Źródło: Poniedziałkowy start F-14 (AFP)

Jedna z amerykańskich bomb trafiła we wtorek rano w dom, w którym do niedawna mieszkał mułła Mohammad Omar, duchowy przywódca rządzącego Afganistanem Talibanu. Mulle nic się nie stało, poinformował przedstawiciel władz Talibanu.

Afgański ambasador w Pakistanie mułła Abdul Salam Zajef powiedział we wtorek, że dziesiątki osób zginęły podczas amerykańskich nalotów na Afganistan i oskarżył USA o terroryzm wobec islamu. (mag, ajg)

d1epx51
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1epx51
Więcej tematów