Kolejna Polka wśród ofiar zamachów
Brytyjska policja potwierdziła,
że 29-letnia Polka Karolina Glueck jest wśród śmiertelnych ofiar
zamachów w Londynie 7 lipca - poinformował konsul generalny w
Wielkiej Brytanii Tomasz Trafas.
18.07.2005 | aktual.: 19.07.2005 06:51
Kobieta zginęła najprawdopodobniej w wyniku eksplozji bomby w pociągu metra na linii Piccadilly, pomiędzy stacjami King's Cross i Russel Square.
Karolina Glueck przyjechała do Londynu trzy lata temu, do swej siostry bliźniaczki - Magdy. Chciała nauczyć się języka angielskiego i dostać dobrą pracę. Pracowała w biurze w Goodenough College na Mecklemburgh Square w Londynie.
7 lipca rano ok. godz. 8.30 pożegnała się z narzeczonym wychodząc do pracy. Jeździła metrem ze stacji Finsbury Park. Ok. 8.50 w trzech pociągach metra zamachowcy-samobójcy zdetonowali ładunki wybuchowe. Jeden ładunek eksplodował w autobusie miejskim. W zamach zginęło co najmniej 55 osób.
Przez tydzień w całym Londynie widać było plakaty ze zdjęciem Karoliny - blondynki, z krótko obciętymi włosami, rozlepione przez poszukujących ją przyjaciół i rodzinę. Policja przydzieliła rodzinie Karoliny specjalnego oficera łącznikowego.
Jedna z brytyjskich gazet zamieściła w ubiegłym tygodniu wypowiedź narzeczonego Karoliny, Richarda. Powiedział, że wieczorem w dniu zamachów, mieli wyjechać z Karoliną na romantyczny weekend do Paryża.
Karolina Glueck to druga polska ofiara zamachów w Londynie. W sobotę potwierdzono, że w eksplozji bomby w metrze na linii Piccadilly zginęła 23-letnia Monika Suchocka z Dąbrówki Malborskiej.
Wśród zaginionych po zamachach, o których wiadomo, że znajdowali się w miejscach eksplozji jest jeszcze 43-letnia Anna Brandt. Ponadto polski konsulat w Londynie poszukuje dwoje Polaków: Jolantę Jawornik i Roberta Kamińskiego, z którymi bliscy nie mają kontaktu.
Anna Widzyk