Kolejna nieudana próba wyboru RPO. Grodzki powiedział, jakiego kandydata oczekuje
Marszałek Senatu po głosowaniu ws. wyboru nowego RPO powiedział, że "oczekuje wyłonienia kandydata, który będzie popierany nie tylko przez jedną siłę polityczną". - Rzecznik nie powinien służyć ani partii rządzącej, ani opozycyjnej, ale obywatelom - stwierdził Tomasz Grodzki.
Jak wcześniej zapowiadaliśmy w Wirtualnej Polsce, w czwartek odbyło się głosowanie ws. kandydatury Bartłomieja Wróblewskiego na Rzecznika Praw Obywatelskich. Za było 48 senatorów PiS, przeciw 49. Wstrzymały się dwie osoby: Jan Filip Libicki i Lidia Staroń.
Nie oddał głosu senator KO Robert Dowhan.
Tym samym Senat nie wyraził zgody na powołanie Wróblewskiego na Rzecznika Praw Obywatelskich.
Czytaj także: Wróblewski przepadł w Senacie. Lawina komentarzy
"Oczekujemy kompromisu"
Odniósł się do tego Tomasz Grodzki. Marszałek zauważył, że bardzo podobna sytuacja była już wcześniej, gdy kandydatem PiS na RPO był Piotr Wawrzyk. - Senatorowie ponownie uznali, że nie mogą udzielić rekomendacji kolejnemu partyjnemu kandydatowi - powiedział Grodzki.
- Dali bardzo jasny sygnał, aby ugrupowania sejmowe, zarówno opozycyjne, jak i sprawujące władze podjęły w końcu dialog i próbę wypracowania kandydata kompromisowego, który byłby do zaakceptowania dla obu stron - podkreślił marszałek.
Według niego kompromis jest "jedyną drogą do wybrania nowego Rzecznika Praw Obywatelskich, który będzie służył obywatelom, a nie partii rządzącej, partii opozycyjnej czy innym siłom".
- Oczekujemy na propozycję kandydata, który będzie zaakceptowany w Sejmie szerzej, niż tylko przez jedną stronę sceny politycznej - powiedział Tomasz Grodzki.
Lidia Staroń kandydatką na RPO? Michał Kamiński ma wątpliwości
Kolejne nieudane podejście
To była już czwarta próba wyboru Rzecznika Praw Obywatelskich. Dwukrotnie o urząd RPO walczyła kandydatka opozycji Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, lecz nie uzyskała poparcia. Następnie akceptacji Senatu nie otrzymał wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk i poseł PiS Bartłomiej Wróblewski.
We wrześniu zeszłego roku upłynęła kadencja Adama Bodnara na tym stanowisku.