Kolejka nie połączy Szczawnicy z Piwniczną
Budowa kolejki turystycznej między
Szczawnicą a Piwniczną (Małopolska) na razie pozostanie na etapie
projektu. Na przeszkodzie realizacji inwestycji stanął brak
pieniędzy oraz Projekt Natura 2000 - informuje "Gazeta Krakowska".
Fakt ten cieszy polskich ekologów.
24.02.2007 | aktual.: 25.02.2007 07:36
W ostatnich kilku latach kolejka z napędem gazowym uważana była za jeden z głównych bodźców rozwoju dwóch sąsiadujących z sobą uzdrowisk. 10-kilometrowe połączenie miało prowadzić przez bogate przyrodniczo tereny Małopolski. Dzisiaj, według włodarzy obu miast, finalizacja inwestycji jest nierealna przede wszystkim ze względów finansowych.
Kolejka może po prostu na siebie nie zarobić - twierdzi burmistrz Szczawnicy Grzegorz Niezgoda. Podobne stanowisko zajmuje burmistrz Piwnicznej.
Jak czytamy w "Gazecie Krakowskiej", takie stanowisko cieszy ekologów, którzy stanowczo sprzeciwiają się inwestycji. Według nich kolejka turystyczna między Szczawnicą a Piwniczną znacznie utrudniłaby migrację zwierząt i przyczyniłaby się do dewastacji siedlisk wielu gatunków flory i fauny. Według ekologów kolejka ta zniszczyłaby także krajobraz. (PAP)