Kodeks etyczny dla rodziny królewskiej
Będą przestrzegać kolejnego kodeksu? (AFP)
Po aferze z "taśmami Sophie" - opublikowanymi przez dziennik "News of the World" - Pałac Buckingham zajął się przygotowaniem kodeksu etycznego dla członków panującej rodziny Windsorów, którzy chcą pracować zawodowo.
Bohaterka całego zamieszania Sophie Wessex wpadła w pułapkę zastawioną przez "News of the World". Reporter nagrał jej nieprzychylne uwagi na temat premiera Blaira i innych brytyjskich polityków. Żona księcia Edwarda zrezygnowała po tym z funkcji prezesa swojej firmy public relations.
Burza wokół niej jednak nie ucichła. Część posłów labourzystowskich i republikańska prasa domagają się radykalnej reformy monarchii. Ich zdaniem wydarzenie to dowodzi, że nie można być jednocześnie małżonką Windsora i kobietą interesu.
Tymczasem z poniedziałkowego sondażu opinii publicznej ośrodka Mori wynika, że Brytyjczycy nadal kochają monarchię i gotowi są wybaczyć Sophie jej nagranie. Rozumieją też, że ci członkowie rodziny królewskiej, którzy nie otrzymują pieniędzy przyznawanych przez parlament z tzw. listy cywilnej, muszą po prostu pracować.
Badani skrytykowali natomiast gazetę "News of the World" za to, że podstępnie zastawiła pułapkę na hrabinę Wessex. (reb)