Kobyłka. Pijani rodzice opiekowali się trójką dzieci. Kuriozalne tłumaczenie matki

Małżeństwo z Kobyłki (woj. mazowieckie) opiekowało się trójką dzieci, mając w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Matka tłumaczyła policji, że funkcjonariusze "nic jej nie zrobią, bo jest sobota i może pić alkohol". Ojcu grozi do pięciu lat więzienia.

Kobyłka. Pijani rodzice opiekowali się trójką dzieci. Kuriozalne tłumaczenie matkiKobyłka. Pijani rodzice opiekowali się trójką dzieci. Kuriozalne tłumaczenie matki
Źródło zdjęć: © Materiały WP | Adobe
oprac.  ROP

Policjanci z Kobyłki otrzymali zgłoszenie, że jedną z ulic porusza się mężczyzna z sześcioletnim synem. Poinformowano, że ojciec dziecka był tak bardzo pijany, że 6-latek musiał "ściągać" go z jezdni, aby nie najechały na niego samochody.

- Zgłaszająca poinformowała policjantów, że była świadkiem awantury na ulicy pomiędzy mężczyzną a kobietą. Oboje - według jej relacji - byli pod wpływem alkoholu. Kobieta oddaliła się z dwójką dzieci, a mężczyzna został z chłopcem. Dziecko próbowało prowadzić pijanego ojca, ten się przewracał, więc chłopiec kilkukrotnie musiał "ściągać" go z jezdni przed jadącymi samochodami. Zgłaszająca pomogła sześciolatkowi i przewiozła ich swoim samochodem do miejsca zamieszkania - przekazał rzecznik wołomińskiej komendy Tomasz Sitek w rozmowiez tvnwarszawa.pl.

Gdy kobieta poznała adres rodziny, natychmiast podała go policji. Funkcjonariusze szybko udali się na miejsce, gdzie zastali 36-letnią kobietę, śpiącą 14-miesięczną dziewczynkę, a także dwóch chłopców w wieku 6  i 12 lat.

Zobacz też: Potrącił dziecko na pasach. Lubuska policja publikuje nagranie i apeluje do kierowców

Kobyłka. Kuriozalne tłumaczenie pijanej matki

Z relacji rzecznika wołomińskiej policji wynikało, że w mieszkaniu panował ogólny nieład. - Kobieta oświadczyła, że była na grillu, gdzie spożywała alkohol. Cały czas powtarzała, że "zna swoje prawa, że policjanci nic jej nie zrobią, bo jest sobota i może pić alkohol". Okazało się, że ma ponad dwa promile alkoholu - powiedział Sitek.

Ojciec dzieci spał na w pokoju na podłodze. Podczas próby wylegitymowania zaczął zachowywać się agresywnie i wymachiwać rękoma. Badanie wykazało, że mężczyzna ma 2,4 promila alkoholu w organizmie. Para została zatrzymana.

- Dzieci zostały przekazane pod opiekę babci. Mężczyzna i kobieta zostali umieszczeni do wytrzeźwienia w policyjnej izbie zatrzymań - wyjaśnił policjant cytowany przez tvnwarszawa.pl. Małżeństwo zostało już przesłuchane.

39-latek usłyszał zarzuty narażenia sześcioletniego syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Źródło: TVN Warszawa

Wybrane dla Ciebie
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"
Rekordowa liczba. W Rosji aresztowano 155 wysokich urzędników
Rekordowa liczba. W Rosji aresztowano 155 wysokich urzędników
Decyzja władz Stambułu. Strefa Gazy będzie "siostrzanym" miastem
Decyzja władz Stambułu. Strefa Gazy będzie "siostrzanym" miastem
XIX Konkurs Chopinowski. Piotr Alexewicz w finale
XIX Konkurs Chopinowski. Piotr Alexewicz w finale
Były doradca Trumpa oskarżony. Bolton miał ujawnić tajne informacje
Były doradca Trumpa oskarżony. Bolton miał ujawnić tajne informacje
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza