Kobiety też chcą biegać w Pampelunie, ale z krowami
Kobiety z Pampeluny, słynnej z
dorocznych gonitw z bykami podczas fiesty ku czci św. Fermina, też
chcą aktywnie uczestniczyć w tych spektakularnych wydarzeniach,
ale żądają, żeby dla nich uliczkami miasta biegły ... krowy.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/6-rannych-podczas-gonitwy-bykow-6038716328161921g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/6-rannych-podczas-gonitwy-bykow-6038716328161921g )
Sześciu rannych podczas gonitwy byków
Od kilku lat pań nikt wprawdzie w Pampelunie nie dyskryminuje, ale stanowią one zaledwie nikły dodatek do tysięcy panów, starających się uniknąć byczych rogów i kopyt.
Teraz na studenckiej stronie internetowej www.estudiln.net pojawiła się inicjatywa zorganizowania gonitw wyłącznie dla pań, z krowami zamiast byków. Studenci tłumaczą, zapewne nie całkiem serio, że tak byłoby sprawiedliwie.
Gonitwy odbywają się co roku w lipcu. Każdego ranka sześć byków biegnie wąskimi uliczkami starej Pampeluny ku arenie, na której tego samego dnia wieczorem zwierzęta giną w walce z torreadorem. Przed bykami biegną mężczyźni żądni wrażeń, którzy do obrony przed zwierzętami mogą mieć tylko zrolowaną gazetę. Trasa biegu ma 825 metrów.
Od 1924 roku, kiedy rozpoczęto prowadzenie statystyk, w biegach z bykami śmierć poniosło 14 osób. Fiesta ku czci św. Fermina to nieustanne zabawy, parady, koncerty i tańce, ale gonitwy byków i ludzi są najważniejszą atrakcją. Zostały rozsławione w świecie dzięki wydanej w 1926 roku powieści Ernesta Hemingwaya "Słońce też wschodzi".
Organizatorzy fiesty nie zareagowali dotąd na pomysł zorganizowania kobiecej wersji gonitwy.