Kobieta zabiła swoje dzieci i trzymała je w lodówce przez lata. Teraz Koreanka usłyszała wyrok

30-letnia kobieta przyznała się do zabicia swoich dzieci. Miała zrobić to z powodu braku środków na utrzymanie trójki innych swoich pociech. Noworodki miały zaledwie jeden dzień, kiedy zostały zamordowane.

Policja w Korei Południowej
Policja w Korei Południowej
Źródło zdjęć: © Getty Images, | Thomas Faull

Kobieta z Korei Południowej została aresztowana za zabicie dwóch swoich dzieci i przechowywania ich ciał w zamrażarce.

Jej pierwszą prawdopodobną ofiarą było jej czwarte dziecko, które urodziła w szpitalu w listopadzie 2018 roku. Policja twierdzi, że udusiła dziewczynkę dzień po porodzie i włożyła ciało do zamrażarki w swoim domu. Według śledczych, zrobiła to samo swojemu piątemu dziecku, chłopcu urodzonemu w listopadzie 2019 roku.

Dziennik "Korea Times" poinformował, że kobieta rzekomo zabiła jedno dziecko w domu, a drugie w pobliżu szpitala.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ciała noworodków ukryte w zamrażalce

Sprawa wyszła na jaw w dopiero w maju bieżącego roku, kiedy rządowa Komisja Audytu i Inspekcji stwierdziła, że narodziny dzieci nigdy nie zostały oficjalnie zarejestrowane, chociaż odnotowano je w szpitalu.

Zarząd powiadomił władze miejskie, które zażądały dochodzenia policyjnego po tym, jak matka odmówiła kontroli w miejscu swojego zamieszkania.

Funkcjonariusze przeszukali dom w Suwon, gdzie kobieta miała przechowywać ciała dzieci. W piątek odbędzie się przesłuchanie w sprawie nakazu aresztowania. Jej mąż był przekonany, że kobieta dokonała aborcji, dlatego nie wiedział o domniemanych morderstwach.

- Policja potwierdziła, że ciała dzieci przechowywano w zamrażarce w plastikowych torbach - donosi gazeta "Daily Mail".

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)