Kobieta wiceprzewodniczącą podlaskiego sejmiku. Po raz pierwszy w historii

Podczas głosowania, które odbyło się 25 marca, Szczudło dostała 17 głosów, a jej kontrkandydat z PSL Cezary Cieślukowski - 12. Radna Solidarnej Polski od ub.r. kierowała Komisją Rodziny i Polityki Społecznej. W bieżącej kadencji klub radnych PiS liczy 16 osób (w tym 2 z Porozumienia Jarosława Gowina i 1 z Solidarnej Polski), Koalicji Obywatelskiej - 9, zaś Polskiego Stronnictwa Ludowego - 5 osób.

Jak przyznają radni, Szczudło nie siedzi wyłącznie za biurkiem, ale często rusza w teren i spotyka się z mieszkańcami województwa podlaskiego. Tak było właśnie pod koniec ubiegłego roku, gdy szefowa komisji zorganizowała - razem z Fundacją Bajkowa Fabryka Nadziei - akcję przyszykowania i przekazania paczek dla dzieci, skrzywdzonych przez los czy choroby.

Szczudło znana jest z udziału w inicjatywach charytatywnych. Niedawno zawitała z paczkami do Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Bacikach Średnich, Domu Dziecka w Zambrowie oraz na oddział onkologii w DSK w Białymstoku. Po wyborze na wiceprzewodniczącą sejmiku, zapowiada jeszcze więcej działań dla dobra mieszkańców województwa. "Zadań i potrzeb jest wiele, więc obiecuję ciężką i solidną pracę" - mówi radna Solidarnej Polski.

Świeżo upieczona wiceprzewodnicząca sejmiku jest żoną byłego białostockiego radnego Marcina Szczudły, wiceprezesa PGNiG. Sama pełni funkcję zastępczyni dyrektora w PGE Energia Odnawialna. Warto podkreślić, że w ubiegłorocznych wyborach do sejmiku Aleksandra Szczudło startowała z ósmego miejsca na liście, a mimo to uzyskała ponad 6 tys. głosów i mandat radnej wojewódzkiej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl