Trwa ładowanie...

Kobieta nagrywała TikToka. Potem krzyczała "O Boże, zgubiłam dziecko"

Południowo-zachodnia Polska walczy z żywiołem. Na miejscu trwa chaos. - Była kobieta, która nakręcała ewakuację na Tik Toka. W pewnym momencie straciła z oczu córkę. Krzyczała "O Boże, zgubiłam dziecko" - relacjonuje Wirtualnej Polsce jeden z prowadzących ewakuację policjantów.

Powódź w południowo-zachodniej PolscePowódź w południowo-zachodniej PolsceŹródło: PAP, fot: Maciej Kulczy�ski
d19n2yu
d19n2yu

W poniedziałek po południu policja potwierdziła cztery ofiary śmiertelne powodzi. W Bielsku-Białej przy wezbranym potoku znaleziono ciało 42-latka. Potwierdzono też utonięcie mężczyzny w Krosnowicach, kobiety w Lądku Zdroju oraz mężczyzny w Nysie. Ta ostatnia ofiara to 71-letni chirurg z Nysy, którego od soboty szukała rodzina.

Dyżurny opolskiej policji Dariusz Świątczak informuje, że w czasie prowadzonych działań do komendy wpłynęło jedno oficjalne zawiadomienie o zaginięciu. Właśnie dotyczące 71-letniego znanego chirurga z Nysy. - To było w rejonie powiatu nyskiego, prudnickiego, czyli w obszarze bezpośrednio zagrożonym powodzią. Policjanci szukali tego mężczyzny po trasie, którą mógł się przemieszczać, sprawdzili miejsca, gdzie mógł być, ale nie znaleźliśmy go. Martwego mężczyznę znaleźli dopiero strażacy w Nysie około północy - relacjonuje.

Podkomisarz zdementował także inną informację o kolejnej rzekomej ofierze powodzi w tym rejonie. W Nowym Świętowie wczoraj strażacy znaleźli ciało starszej kobiety, ale policja wyklucza, że zmarła ona wskutek powodzi.

d19n2yu

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Osiedlowe strumyki mogą być niebezpieczne. "Wody wzbierają błyskawicznie"

Rodziny traciły kontakt z bliskimi. "To gubi tych ludzi"

W województwie opolskim w tej chwili nie ma innych zgłoszeń oficjalnych o osobach zaginionych. Jednak jeszcze w niedzielę policjanci z Nysy pomagali wielu rodzinom, które straciły kontakt z bliskimi.

- Ludzie zaczepiali policjantów, dzwonili z prośbą, by pomóc im zlokalizować członków rodziny. My na miejscu rozwiązywaliśmy takie problemy i pomagaliśmy. Zaznaczam, że naprawdę ważne jest, by słuchać naszych komunikatów - dodaje.
Powódź w woj. dolnośląskim i opolskim Wirtualna Polska
Powódź w woj. dolnośląskim i opolskimŹródło: Wirtualna Polska

- Gdy my dajemy komunikat, że jakaś gmina ogłosiła alarm przeciwpowodziowy, to rodziny powinny trzymać się razem. Już nie daj Boże, jak mówimy o ewakuacji, a ludzie zaczynają sobie wtedy spacerować, robić zdjęcia, nagrywać filmiki... To gubi tych ludzi i później są dramaty - podsumowuje.

"Pani krzyczała: O Boże, zgubiłam dziecko"

Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu aspirant sztabowy Łukasz Dutkowiak przekazał, że nie ma informacji o osobach zaginionych w regionie. Udało nam się porozmawiać z jednym z policjantów, który przeprowadzał ewakuację mieszkańców w terenach gminy Wleń.

Powódź w woj. dolnośląskim i opolskim Wirtualna Polska
Powódź w woj. dolnośląskim i opolskimŹródło: Wirtualna Polska

- Jest duży chaos tu na miejscu, szczególnie, że niestety wiele osób początkowo nie dowierzało nam, że rzeki są w stanie tak szybko wezbrać. Były osoby, które reagowały śmiechem. Byli tacy, co nie chcieli się ewakuować, jeden pan chciał za wszelką cenę przejechać swoim samochodem przez zalany most. Mówił, że to auto to jego życie, cokolwiek miał na myśli, nie reagował na prośby. Były sytuacje, w których policja musiała użyć siły, żeby uratować czyjeś życie - relacjonuje pan Mateusz.

- Była też kobieta, która nakręcała ewakuację na Tik Toka. W pewnym momencie straciła z oczu córkę. Krzyczała "O Boże, zgubiłam dziecko", na szczęście dziewczynką zaopiekowali się funkcjonariusze - wspomina.

Jak zaznacza policjant, dopiero, gdy ludzie zdali sobie sprawę z tego jak poważne jest zagrożenie, zaczęli słuchać poleceń służb.

d19n2yu

Śląsk. Poważna sytuacja w wielu gminach

Znacznie spokojniej wygląda sytuacja w województwie śląskim, chociaż i tam w wielu gminach nadal rzeki zalewają wsie. Intensywne prace trwają obecnie w Raciborzu, Rybniku i Wodzisławiu.

Rzecznik prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji Magdalena Żubertowska informuje Wirtualną Polskę, że nie ma żadnych informacji o osobach zaginionych w regionie. - Na pewno, jeśli takie zgłoszenia do nas wpłyną, to zamieścimy je w sieci - deklaruje.

Policjantka nie jest w stanie jednocześnie odpowiedzieć, jak dużo podobnych interwencji bez oficjalnych zgłoszeń prowadzą policjanci na miejscu w terenach zalewowych. Te informacje mamy otrzymać od niej dopiero we wtorek.

d19n2yu

Joanna Zajchowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d19n2yu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d19n2yu
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj