Kobiernice. Wybuch gazu w domu jednorodzinnym. Jedna osoba nie żyje
Do wybuchu gazu w domu jednorodzinnym doszło w miejscowości Kobiernice (woj. śląskie). Sześć osób znalazło się pod gruzami. 70-letnia kobieta zmarła na skutek odniesionych obrażeń.
W piątek 16 października około godz. 8 rano doszło do wybuchu gazu w Kobiernicach w powiecie bielskim. W środku było sześć osób.
Jak informuje Radio Piekary, spod gruzów wydobyto 5 osób. Ich stan jest dobry. W dalszym ciągu trwają poszukiwania jednego z domowników. Na miejscu pracuje 18 zastępów straży pożarnej, zespoły ratownictwa medycznego oraz Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Jastrzębia-Zdroju.
- Udało nam się wydobyć spod gruzów ostatnią osobę. Niestety była ona w bardzo ciężkim stanie, a zespół ratownictwa medycznego stwierdził zgon - przekazała w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" st. kpt. Patrycja Pokrzywa.
Policjantka dodała, że w domu jednorodzinnym, w którym doszło do wybuchu, mieszkała wielodzietna rodzina z trojgiem dzieci. Jedno w momencie wybuchu było w szkole. Pozostałe dzieci w wieku 3 oraz 5 lat nie odniosły poważnych obrażeń. Z kolei rodzice mają jedynie drobne otarcia i niezagrażające życiu urazy.
Przyczyna zdarzenia nie jest jeszcze znana.
Śląskie. Tragiczny wybuch w Czeladzi
Jak informowaliśmy w czwartek, do eksplozji gazu z butli podłączonej do palnika doszło w Czeladzi. Na miejscu zginął 35-letni pracownik wodociągów, trzej inni zostali ranni – jeden z nich trafił do szpitala, dwie inne osoby, lekko ranne, zostały opatrzone na miejscu.
Źródło: "Radio Piekary", "Dziennik Zachodni"