"Koalicja wykorzystuje raport WSI do rozliczenia się z przeciwnikiem"
Politolog prof. Kazimierz Kik z Akademii Świętokrzyskiej uważa, że obecna ekipa rządząca wykorzystuje raport z weryfikacji WSI do "dla rozliczenia się z przeciwnikiem". Ogromną część raportu zajmują sprawy penetracji środowisk prawicowych - zwrócił uwagę Kik. Przyznał jednak, że w Polsce konieczne jest rozwiązanie problemu WSI.
Zdaniem politologa, raport wpisuje się w politykę rządzącej partii. W politykę stosowania socjotechnicznych instrumentów - podnoszenia atmosfery politycznej - stwierdził Kik. Jak mówił, sprawy związane z WSI "są godne uwagi, ale powinny zostać rozwiązane dyskretnie i zgodnie z ich naturą i charakterem".
Sprawy związane z wywiadem powinny być zawsze najgłębszą tajemnicą administracji państwowej. Sensacja ośmiesza przede wszystkich tych, którzy wokół tych spraw robią sensację - ten raport ośmiesza władzę RP - uważa Kik.
Jego zdaniem, z tego dokumentu przebija się, że źródłem zainteresowania się rządzących WSI był uraz na tle inwigilowania prawicy.
Politolog przyznał jednocześnie, że "rozwiązanie problemu WSI było Polsce potrzebne". W III RP mieliśmy do czynienia z nadreprezentacją służb specjalnych w życiu gospodarczym i politycznym - ocenił Kik. Stwierdził jednak, że "drogą do wyeliminowania tej nadreprezentacji powinno być wykorzystywanie aparatu państwa, jakim jest m.in. prokuratura i sądu".
Mamy do czynienia z próbą rozbicia państwa poprzez rozbicie instytucji, na których państwo się opiera (...) Konsekwencją jest osłabienie państwa, a nie jego wzmocnienie - ocenił ekspert.
Według Kika, "zgodnie z taktyką rządzących będziemy mieli dawkowanie coraz dalej idących informacji" z raportu. Nie chodzi o rozwiązanie problemu, a o podtrzymywanie atmosfery - dodał politolog.
