Koalicja ma jeszcze szanse: rozmowy w poniedziałek
W poniedziałek mają spotkać się zespoły negocjacyjne klubów koalicyjnych - poinformował szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Marek Kuchciński.
Szef klubu podkreślił, że na spotkaniu być może uda się ustalić konkretne rozwiązania i zrobić krok naprzód w wyjaśnieniu trudnej sytuacji w koalicji. Zaznaczył, że PiS "liczy na rozsądek" Samoobrony i daje sobie jeszcze czas na podjęcie ostatecznych decyzji co do przyszłości koalicji.
Wiceszef Samoobrony Krzysztof Filipek powiedział, że propozycja spotkania wyszła od polityków PiS. Będziemy rozmawiali o przyszłości koalicji. Jeśli PiS chce rozmawiać, jesteśmy otwarci- dodał. W poniedziałkowym spotkaniu ze strony Samoobrony wezmą udział, oprócz Filipka, także Janusz Maksymiuk i Krzysztof Sikora.
Z kolei przewodniczący klubu parlamentarnego Ligi Polskich Rodzin Mirosław Orzechowski liczy na to, że podczas poniedziałkowego spotkania koalicjantów omówione zostaną dzisiejsze dymisje członków Ligi Polskich Rodzin i Samoobrony. Fajerwerków jednak nie oczekuje. Koalicji nie zagraża, a do jej zerwania nie ma podstaw - mówi. Jego zdaniem, poniedziałkowe spotkanie będzie podobne do poprzednich spotkań koalicjantów.
Szef klubu PiS powiedział, że jest zadowolony z odpowiedzi LPR i Samoobrony na tak zwane warunki dobrego rządzenia. Dodał, że partie te nadal widzą sens koalicji, a jedynym spornym punktem jest to, że Liga i Samoobrona upierają się przy powołaniu komisji śledczej do wyjaśnienia akcji CBA w resorcie rolnictwa.
Kuchciński podkreślił, że powołanie komisji byłoby błędem. Powołanie komisji dałoby sygnał polityczny funkcjonariuszom, by polityków się nie "czepiać" - ocenił.
Szef klubu PiS widzi jednak pole do kompromisu w jedynej - jak wynika przynajmniej z oficjalnych deklaracji - spornej sprawie, jeśli chodzi o warunki premiera dotyczące "dobrego rządzenia".
Według Kuchcińskiego, "można dopuścić" takie rozwiązanie, że minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przedstawi Sejmowi "pełną informację" na temat działania instytucji mu podległych w sprawie, która interesuje Samoobronę. Minister - według szefa klubu PiS - mógłby przedstawić ją "bardziej szczegółowo".
"W dalszym ciągu liczymy na rozsądek Samoobrony" - podkreślił Kuchciński. Jak powiedział, PiS czeka na razie z decyzjami, aż "opadną emocje" koalicjantów.
Choć również dla LPR warunek dotyczący rezygnacji z powołania komisji śledczej ds. akcji CBA jest - jak napisał w liście do premiera lider Ligi Roman Giertych - "kontrowersyjny", to jednak partia ta nie wyklucza spełnienia go, jeśli informacja rządu w Sejmie przyniesienie wystarczające wyjaśnienia w tej sprawie.
Giertych podkreślił w liście do premiera (przedstawionym w środę dziennikarzom), że na pierwszym posiedzeniu Sejmu po wakacyjnej przerwie (22-24 sierpnia) koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Wassermann "powinien szczegółowo przedstawić wszystkie okoliczności tej prowokacji kontrolowanej".