PolskaKłótnia w resorcie spraw wewnętrznych

Kłótnia w resorcie spraw wewnętrznych

W resorcie spraw wewnętrznych trwa ostry konflikt w związku z opóźnieniem budowy programu uczestnictwa Polski w systemie informatycznym Schengen (SIS). Kłócą się dwaj wiceministrowie - pisze "Życie Warszawy".

16.08.2004 07:00

"Budowa polskiej części systemu informatycznego Schengen ma umożliwić zniesienie kontroli na granicach Polski z innymi krajami Unii Europejskiej. 'Rzeczpospolita' ujawniła treść listu Bruno Dethomasa, ambasadora UE w Polsce. Napisał on m.in. do ministra spraw wewnętrznych i administracji, że jest zaniepokojony opóźnieniami Polski w pracach nad SIS" - przypomina dziennik.

"Odpowiedzialny za budowę systemu wiceszef MSWiA Leszek Ciećwierz uspokajał wtedy, że jeżeli chodzi o część techniczną przygotowań do SIS II, to Polska żadnych opóźnień nie miała. Z dokumentów, do których dotarło +Życie Warszawy+, wynika coś innego. Co więcej - świadczą one o tym, że w resorcie trwa ostry spór w sprawie Schengen" - podaje gazeta. "'Dokument Masterplan SIS II przekazany 26 lipca 2004 roku nie spełnia wymaganych założeń' - pisze wiceminister Paweł Dakowski, odpowiedzialny za współpracę międzynarodową, do Leszka Ciećwierza. Dakowski wytyka wiele błędów, a jeden z najważniejszych dotyczy informacji kryminalnej. +Powierzchowne informacje o ustawie, gromadzeniu, przetwarzaniu i przekazywaniu informacji kryminalnej, które zawiera Masterplan, mają błędy merytoryczne+ - czytamy w dokumencie" - informuje "Życie Warszawy".

"Dakowski ostrym tonem pisze też o konsekwencjach wynikających z chaotycznych przygotowań. 'Skutkiem takiej sytuacji będzie brak możliwości wychwycenia nieprawidłowości i opóźnień w realizacji zadania, co zwiększa ryzyko niedotrzymania powierzonych terminów' - pisze. Opóźnień w budowie SIS nie potrafi wyjaśnić Marek Biernacki, były minister spraw wewnętrznych i administracji" - podaje dziennik. "Gdy odchodziliśmy z MSWiA, prace nad SIS były w fazie bardzo zaawansowanej i niewiele brakowało do ich ukończenia. Wszystko, co zrobiliśmy, przekazaliśmy następcom. Popełniono grzech zaniechania i rodzi się pytanie, dlaczego" - zastanawia się Biernacki. "Zdaniem naszych informatorów, całą sprawą powinny zająć się służby kontrolne" - pisze "Życie Warszawy". "Od ponad roku ze strony przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce płyną do MSWiA ostre pisma ponaglające kolejnych ministrów SLD w sprawie budowy SIS. Mimo to nikt się nimi nie przejął" - mówią rozmówcy gazety. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)