PolskaKłótnia u Moniki Olejnik ws. muzeum w Świątyni Opatrzności

Kłótnia u Moniki Olejnik ws. muzeum w Świątyni Opatrzności

6 milionów złotych, które Ministerstwo Kultury przekazało na muzeum Jana Pawła II i kardynała Wyszyńskiego w Świątyni Opatrzności Bożej, podzieliło gości Moniki Olejnik w Radiu ZET. Większość była jednak za dotowaniem budowy świątyni – przeciwko byli tylko Joanna Senyszyn z SLD i Robert Biedroń z TR.

Kłótnia u Moniki Olejnik ws. muzeum w Świątyni Opatrzności
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Jakubowski

09.02.2014 | aktual.: 09.02.2014 17:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Stanisław Żelichowski powiedział, że wolałby, żeby takie decyzje podejmowane były przez Sejm. - Ale to jest konstytucyjna decyzja ministra. Jeżeli uznał, że nie ma innych, ważnych potrzeb, to podjął taką decyzję. Nie znam szczegółów – powiedział polityk PSL.

Adam Hofman stwierdził, że posłowie i sejm zobowiązali się wspierać budowę Świątyni Opatrzności Bożej, więc w tej sprawie nie będzie krytykował Bogdana Zdrojewskiego. – Jeżeli minister kultury uznał, że ma wolne środki, to tak uczynił – stwierdził rzecznik Prawa i Sprawiedliwości. Dodał, że co do zasady „nie bulwersuje go” wspieranie budowy i remontów obiektów sakralnych kościoła katolickiego.

Tomasz Nałęcz podkreślił, że Jan Paweł II był jedną z najwybitniejszych postaci polskiej historii XX wieku, więc nie ma nic przeciwko wspieraniu budowy muzeum „tego wybitnego Polaka”. – To jakbyśmy dziś protestowali przeciwko upamiętnianiu Kopernika, bo był kanonikiem – stwierdził doradca prezydenta.

Jacek Kurski stwierdził, że sześć milionów złotych to nieistotna kwota w porównaniu z „pięcioma miliardami euro, które zostały rozkradzione przy budowie autostrad, milionami, które wyparowały przy infoaferze i miliardami, które marnują się w polskiej służbie zdrowia”. – Szukanie tutaj dziury w całym jest niepoważne. Mamy wielkiego Polaka, będziemy obchodzić kanonizację w kwietniu i obowiązkiem państwa jest to wspierać, choćby w niewielkim zakresie – mówił wiceprezes Solidarnej Polski.

Senyszyn: „Kardynał Nycz dokonał oszustwa”

Dokładnie przeciwne stanowisko przedstawili politycy lewicy. Robert Biedroń powiedział, że Świątynia została wsparta olbrzymią kwotą w porównaniu do innych dotacji. – TR Warszawa starał się o 130 tysięcy złotych. Ważna jest przejrzystość tych transakcji, bo mówi się, że ta dotacja jest nagrodą za wsparcie kościoła katolickiego podczas referendum ws. Hanny Gronkiewicz-Waltz. Dotowanie bogatego Kościoła jest skandaliczne – mówił polityk Twojego Ruchu.

Joanna Sensyszyn rozpoczęła od wyjaśnienia, dlaczego w 2004 roku SLD proponowało 20 milionów dotacji na budowę Świątyni Opatrzności Bożej kosztem Instytutu Pamięci Narodowej. – To była prowokacja senatorów. Chcieli postawić w trudnej sytuacji prawicę, wiedząc że i tak nic z tego nie wyjdzie. To jest świątynia, co wynika ze zwolnienia z VAT. Kiedy okazało się, że jest te 40 milionów przyznane przez Sejm, to kardynał Nycz dokonał oszustwa i powiedział, że trzy czwarte świątyni to jest muzeum – mówiła eurodeputowana Sojuszu.

Decyzji Zdrojewskiego broniła posłanka PO, Julia Pitera, która argumentowała, że ministerstwo kultury wspiera również lewicowe organizacje i wydawnictwa.- Prawdą jest, że Jan Paweł II ma wielką spuścizną intelektualną. Są mu poświęcane konferencje, powstają prace naukowe. Budżet państwa wspiera wiele muzeów – mówiła Pitera. – Nie istnieje coś takiego jak kościół lewicowy – odpowiedziała na krytykę Roberta Biedronia.

Źródło: Radio Zet

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)