Kłopoty Macierewicza. Może powstać specjalny zespół w prokuraturze
Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował o możliwości utworzenia nowego zespołu śledczego w prokuraturze ze względu na liczbę zawiadomień dotyczących byłego szefa MON Antoniego Macierewicza. Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.
W rozmowie z TVN24 minister Bodnar odniósł się do działań komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich w latach 2004-2024. Komisja, kierowana przez generała Jarosława Stróżyka, przedstawiła wnioski z pierwszego niejawnego raportu ze swoich prac i zapowiedziała złożenie wniosku do prokuratury w sprawie podejrzenia popełnienia przez Macierewicza zdrady dyplomatycznej.
Ponadto Ministerstwo Obrony Narodowej zaprezentowało wyniki raportu zespołu badającego prace podkomisji do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej, której przewodniczył Macierewicz. Według raportu, prace podkomisji były prowadzone nierzetelnie. Dokument wraz z 41 zawiadomieniami został przekazany do Prokuratury Krajowej.
Minister Bodnar zwrócił uwagę, że prokuratura już teraz ma wiele pracy związanej z byłym szefem MON. Przypomniał, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi śledztwo dotyczące "ukrywania dowodów, które zostały przekazane na rzecz podkomisji smoleńskiej". - A teraz mamy ponad 40 nowych zawiadomień" – dodał.
- Myślę, że to wszystko będzie powodowało konieczność stworzenia nowego zespołu śledczego w prokuraturze - stwierdził minister. - Ja się nad tym zastanawiam, jeszcze nie podjąłem takiej decyzji. Natomiast ogrom tych zarzutów jest bardzo poważny, tych spraw jest wiele - zaznaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Matecki straci immunitet? Bodnar: Poczekajmy, zobaczymy
Raport komisji i zarzuty w stosunku do Macierewicza
Generał Jarosław Stróżyk, prezentując wnioski komisji, zarzucił Macierewiczowi, że jako szef MON "bez trybu, analiz i konsekwencji" wycofał się z programu Karkonosze dotyczącego pozyskania tankowców powietrznych. Komisja oceniła, że decyzja ta była "bezpodstawna, bezrefleksyjna, krótkowzroczna, nieuzasadniona i nieprzemyślana", a być może wynikała z "osobistej niechęci" do partnerów z Unii Europejskiej.
Według generała, ujawnione przez komisję przypadki świadczą o "celowym osłabianiu bezpieczeństwa Polski", w tym potencjału Sił Zbrojnych oraz służb specjalnych, a także o "osłabianiu Polski na arenie międzynarodowej", co wpisuje się w cele polityki Rosji.
Antoni Macierewicz, pytany na konferencji prasowej o ustalenia komisji, stwierdził, że "na razie mamy do czynienia wyłącznie z propagandą". Jego zdaniem jego "przestępstwem" było to, że jako jedyny minister obrony narodowej "zagwarantował, że Polska jest bezpieczna sojuszem ze Stanami Zjednoczonymi".