KLIF: policja wie kto zabił
Minister spraw wewnętrznych i administracji Krzysztof Janik powiedział, że policja już wie kto jest zabójcą dwóch osób w centrum handlowym KLIF w Warszawie. Minister nie chciał jednak podać żadnych szczegółów. Stołeczna policja w dalszym ciągu nie udziela żadnych informacji na ten temat.
Policja podała tylko do publicznej informacji, że ma już gotowy portret pamięciowy zabójcy, ale ze względu na taktykę śledztwa nie ujawni go.
Przygotowanie portretu pamięciowego i jednoczesny zakaz jego publikacji, to sposób na sprawdzenie, czy obserwowana, podejrzana przez policję osoba nie zechce np. uciec za granicę lub zaszyć się w przestępczym półświatku.
Anonimowy funkcjonariusz Komendy Stołecznej Policji powiedział, że chodzi o to, by sprawdzić, czy po takiej informacji dany "obiekt" nie wpadnie w panikę, nie spróbuje uciec za granicę, zmienić kryjówkę, czy też "zejść do głębszej konspiracji" w przestępczym półświatku.
Warszawska policja najpierw zapowiadała ujawnienie portretu, później zmieniła zdanie. Zapowiedzi ujawnienia portretu były kilka dni temu. Teraz mamy większą wiedzę na temat zdarzenia i zmieniła się taktyka śledztwa - powiedział Adam Jasiński z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
W miniony piątek w centrum handlowym na warszawskiej Woli nieznany sprawca zastrzelił dwie osoby i ciężko ranił trzecią. Nieoficjalnie wiadomo, że były to porachunki warszawskich grup przestępczych. (PAP/IAR, mp)