Klient hipermarketu ofiarą ochroniarzy
Trzej pracownicy ochrony jednego z łódzkich
hipermarketów, podejrzani o brutalne pobicie nastolatka na terenie
sklepu, który ochraniali, zostali aresztowani na trzy miesiące.
03.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Czwarty podejrzany ochroniarz będzie odpowiadał z wolnej stopy. Tak zdecydował w środę łódzki Sąd Rejonowy.
Do zdarzenia doszło w niedzielę po godz. 18 w centrum handlowym Geant. Według wyjaśnień poszkodowanego 19-letniego Adama P., ochroniarze podeszli, gdy razem z kolegą i 11-letnią siostrą stał przy kasie i powiedzieli, że dwa tygodnie temu ukradł 20 zł. Kazali nastolatkom pójść z nimi na zaplecze. Dziewczynka została pod opieką innych ochroniarzy.
Na zapleczu, w wydzielonym pokoju, obaj chłopcy zostali pobici. Jak utrzymuje Adam P., napastnicy rzucali nimi o ścianę, kopali, bili drewnianą ławką. Zdarzenie przerwało dopiero wejście policji.
Funkcjonariusze wezwali pogotowie, a ochroniarzy, w wieku 25-29 lat, zabrali na komisariat. Badanie krwi wykazało, że jeden z napastników miał 2,47 promila alkoholu.(ag)