Klich: weryfikacja b. żołnierzy WSI przebiega fatalnie
Weryfikacja byłych żołnierzy WSI przebiega fatalnie, komisja działa bardzo powoli - ocenił minister obrony Bogdan Klich. Dodał, że opublikowanie aneksu do raportu z komisji weryfikacyjnej WSI byłoby równie szkodliwe jak publikacja samego raportu.
05.02.2008 | aktual.: 05.02.2008 21:19
Na razie komisja działa tak, jakby przestała działać, postęp jest śladowy. Komisja powinna działać znacznie szybciej - powiedział Klich w programie "Kropka nad i" w TVN24.
Minister przypomniał, że komisja - zgodnie z prawem - może działać do końca czerwca bieżącego roku, a jeżeli nie zdąży sprawdzić wszystkich byłych oficerów WSI chętnych do pracy w nowych służbach, będzie potrzebne nowe rozwiązanie legislacyjne. Dodał, że niektórzy żołnierze wojskowych służb specjalnych wciąż nie mają stosownych poświadczeń i wykonują swoje zadania, ale nie znają dnia, ani godziny.
Klich powiedział, że szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego płk Grzegorz Reszka zapewnił go, że wszelkie rozmowy wyjaśniające z oficerami WSI odbywają się zgodnie z prawem.
Minister odniósł się w ten sposób do zarzutów b. szefa SKW i przewodniczącego komisji weryfikacyjnej Antoniego Macierewicza, który mówił, że żołnierzy, którzy przekazywali mu informacje, zastrasza się i nęka nocnymi przesłuchaniami.
Zdaniem Klicha, Macierewicz broni się atakując, ponieważ obecny szef SKW zawiadomił prokuraturę o nieprawidłowościach, do których doszło za szefostwa Macierewicza.
Klich uważa, że opublikowanie aneksu do raportu z komisji weryfikacyjnej WSI byłoby równie szkodliwe jak publikacja samego raportu, co nastąpiło w lutym ubiegłego roku.
Minister opowiedział się za utrzymaniem oddzielnych służb wywiadu i kontrwywiadu, które - jak powiedział - powinny podlegać ministrowi obrony.
WSI zostały rozwiązane 30 września 2006 roku, zastąpiły je Służba Wywiadu Wojskowego i Służba Kontrwywiadu Wojskowego. Zadaniem komisji weryfikacyjnej jest sprawdzanie oświadczeń byłych żołnierzy WSI, którzy chcą pracować w nowych służbach. W oświadczeniach mieli oni podać, czy wiedzieli o jakichś przestępstwach WSI lub sami w nich uczestniczyli. W listopadzie ub. r. na stanowisku szefa komisji weryfikacyjnej Macierewicza zastąpił Jan Olszewski. Pod przewodnictwem Macierewicza (do listopada 2007) komisja "zweryfikowała" 1168 spośród 2177 żołnierzy, 130 z nich negatywnie, a 639 - pozytywnie.