ŚwiatKirkuk wita, żegna i rabuje
Kirkuk wita, żegna i rabuje
(PAP)
Tłumy mieszkańców wyszły na ulice Kirkuku, by powitać kurdyjskich bojowników, peszmergów, którzy wspierani przez Amerykanów wkroczyli do miasta.
10.04.2003 | aktual.: 10.04.2003 20:35
Dziękujemy, dziękujemy - krzyczły dzieci.
Na głównym skrzyżowaniu miasta, około 300 ludzi obaliło wielki posąg Saddama, tak jak dzień wcześniej w Bagdadzie. Zanim jednak przyodziany w tradycyjne szaty arabskie Saddam padł, ochlapano go czerwoną farbą.
Poza tym strzelano do portretów na budynkach rządowych, podeptano dywan z podobizną Saddama, splądrowano siedziby byłych władz, wynosząc z nich wszystko: sofy, biurka, lodówki i odświeżacze powietrza.