Kinga Rusin to nie wszystko. Wyłapali pomyłkę "Wiadomości" TVP
W niedzielnym wydaniu "Wiadomości" TVP jako prof. Stanisława Góździa - dyrektora Świętokrzyskiego Centrum Onkologii pokazano innego lekarza tej placówki. Internauci i opozycja mają wątpliwości, czy to pomyłka.
Główny program informacyjny Telewizji Polskiej w niedzielnym głównym wydaniu zajął się "Narodową Strategią Onkologiczną". Problem funduszy dla cierpiących na nowotwory to jeden z głównych tematów debaty publicznej w Polsce w ostatnich dniach, a emocje wokół tej sprawy podniósł dodatkowo gest posłanki Prawa i Sprawiedliwości Joanny Lichockiej.
W jednym z pierwszych materiałów "Wiadomości" TVP1 wróciły do problemu, zapowiadając, że za dwa tygodnie wejdą w życie rozwiązania resortu zdrowia, które mają skrócić kolejki.
- Pacjent ma swojego koordynatora leczenia onkologicznego, czyli osobę, która potrafi przypilnować i zadbać, żeby nie zagubił się w tych zawiłościach naszych terapii - mówił w niedzielnym wydaniu "Wiadomości" TVP lekarz podpisany jako prof. Stanisław Góźdź - dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii.
Wiadomości" TVP". Nie ten lekarz
Internauci szybko zauważyli jednak, że zamiast szefa kieleckiej placówki pokazano inną osobę. Łatwo było to sprawdzić, bo w sieci są liczne zdjęcia właściwego prof. Góździa. Lekarz pokazany przez "Wiadomości" jest dużo młodszy.
- Widziałam tę wypowiedź. To inny nasz lekarz - słyszymy w sekretariacie ŚCO w Kielcach, kiedy dzwonimy, aby zapytać, czy może w szpitalu pracują dwaj medycy o tych samych nazwiskach. Prof. Stanisław Góżdź od rana zajmuje się pacjentami i nie udało nam się z nim porozmawiać. Wiadomo już jednak, że w TVP wypowiadał się Mateusz Obarzanowski, zastępca kierownika kliniki urologii w Świętokrzyskim Centrum Onkologii.
Krytycy rządzącego obozu i telewizji pod rządami Jacka Kurskiego zdjęcia obu lekarzy porównują w mediach społecznościowych.
"Parodiowanie głosu Kingi Rusin w Wiadomościach to dopiero początek. Okazuje się, że Wiadomości 'podrobiły' także dyrektora Świętokrzyskiego Centrum Onkologii. Profesor Stanisław Góźdź chwalący rząd w Wiadomościach wygląda zdecydowanie inaczej niż ten prawdziwy" - napisała posłanka PO Agnieszka Pomaska.
Na pomyłkę zwróciła uwagę również Dominika Długosz z "Newsweeka". "Po prostu zatrudnijcie aktorów. Podpiszecie jak wam będzie wygodnie i powiedzą co będziecie chcieli" - zaproponowała TVP.
Przypomnijmy - falę komentarzy wywołał też inny materiał z tego samego wydania "Wiadomości". Skrytykowano w nim dziennikarkę Kingę Rusin za jej instagramową relację z zamkniętej imprezy w Hollywood. Fragmenty internetowych wpisów Rusin odczytał mężczyzna udający kobietę.
O wyjaśnienie poprosiliśmy biuro prasowe Telewizji Polskiej.
W poniedziałek przed południem do sprawy odniósł się Jarosław Olechowski, dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. "Szanowni Państwo, wskutek niezamierzonego błędu w materiale @WiadomosciTVP wypowiedź dra Mateusza Obarzanowskiego przypisano prof. Stanisławowi Góździowi. Obu Panów za pomyłkę przepraszamy" - napisał na Twitterze i zapowiedział, że wypowiedź prof. Góździa stacja wyemituje w wieczornym wydaniu.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl