Kim wydał komunikat. Na celowniku Waszyngton
Armia Korei Północnej oświadczyła, że zakończone w sobotę wspólne ćwiczenie sił powietrznych USA i Korei Południowej były "otwartą prowokacją i niebezpiecznymi ćwiczeniami wojennymi". Reżim Kim Dzong Una straszy, że użyje "przytłaczających praktycznych środków".
07.11.2022 | aktual.: 07.11.2022 08:48
Armia Korei Płn. zapowiedziała także, iż "będzie nadal odpowiadać na wszystkie ćwiczenia wojenne wroga skierowane przeciwko KRLD za pomocą trwałych, zdecydowanych i przytłaczających praktycznych środków wojskowych".
"Trwają militarne prowokacje wroga"
W komunikacie opublikowanym przez północnokoreańską agencję KCNA dodano, że ostatnie testy rakiet balistycznych Północy były "jasną odpowiedzią" na wspólne ćwiczenia amerykańsko-południowokoreańskie.
"Ćwiczenia Vigilant Storm były otwartą prowokacją, mającą na celu umyślną eskalację napięcia i niebezpiecznymi ćwiczeniami o bardzo agresywnym charakterze wobec Korei Północnej. Im dłużej trwają militarne prowokacje wroga, tym bardziej dokładnie i bezwzględnie Koreańska Armia Ludowa będzie im przeciwdziałać" - zapowiedziano w komunikacie.
W sobotę zakończyły się trwające od poniedziałku ćwiczenie sił powietrznych USA i Korei Południowej pod kryptonimem Vigilant Storm. W ich trakcie Korea Płn. wystrzeliła blisko 30 pocisków różnego rodzaju, z których jeden spadł w odległości zaledwie 57 kilometrów od wybrzeża Korei Płd. Był to pierwszy taki przypadek od zakończonej w 1953 roku wojny koreańskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: To przyszły premier? "Byłby świetny"
USA i Korea Płd. mówią o końcu reżimu Kim Dzong Una
W czwartek USA i Korea Południowa wspólnie ostrzegły Koreę Północną, że użycie jakiejkolwiek broni nuklearnej przeciwko Seulowi lub innym sojusznikom regionalnym spowoduje koniec reżimu Kim Dzong Una - poinformowała agencja AP.
Korea Północna w ostatnich dwóch dniach wystrzeliła ponad 20 pocisków różnego rodzaju, w tym balistyczną rakietę międzykontynentalną, w odpowiedzi na wspólne ćwiczenia wojskowe sił powietrznych USA i Korei Płd., które rozpoczęły zakończyły się w sobotę.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
Minister obrony USA Lloyd Austin i jego południowokoreański odpowiednik Lee Jong-sup, po spotkaniu w Pentagonie, wydali wspólne oświadczenie, w którym "zdecydowanie potępili" eskalacyjną postawę Korei Północnej, w tym wystrzeliwanie rakiet balistycznych.
We wtorek agencja AP pisała, że Korea Północna wydała zawoalowaną groźbę użycia broni jądrowej i zapowiedziała, że Stany Zjednoczone i Korea Południowa "zapłacą najstraszliwszą cenę w historii".
Źródło: PAP