Kim Dzong Il: wbrew doniesieniom, czuję się dobrze
Północnokoreański lider Kim Dzong Il - który w ciągu ostatnich trzech dni przyjmował w Phenianie południowokoreańskiego prezydenta Ro Mu Hiuna - zaprzeczył, by miał jakiekolwiek kłopoty zdrowotne.
04.10.2007 11:55
W czasie uroczystego obiadu, kończącego w czwartek szczyt koreański, Kim Dzong Il miał oświadczyć, że "chociaż południowokoreańskie media podają, że mam cukrzycę, a nawet poważne kłopoty z sercem, faktycznie nie ma w tym krzty prawdy".
Obserwatorzy odnotowują jednak, iż przez cały czas wizyty Ro Mu Hiuna, gospodarz szczytu pozostawał spięty i - jak pisano - albo poirytowany albo cierpiący.
Według zachodnich mediów i południowokoreańskiego wywiadu, Kim ma poważne kłopoty kardiologiczne, choruje też na cukrzycę. Tezę tę miałaby potwierdzać utrzymywana przez Phenian w tajemnicy wizyta w Korei Północnej na początku br. ekipy niemieckich lekarzy - kardiologów i chirurgów. Sugerowano, iż mieli oni operować 65-letniego Kima. Sami lekarze zaprzeczyli takim informacjom.