Kijów pełen obaw. Wygrana Trumpa to pytania o losy wojny

Zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA wzbudziło w Kijowie mieszane uczucia. Chociaż Ukraińcy obawiają się o przyszłe wsparcie ze strony Waszyngtonu, są zdeterminowani kontynuować obronę kraju przed rosyjską agresją, nawet jeśli ich główny sojusznik zdecyduje się ograniczyć pomoc - przekonuje "Politico".

Ukraine's president Volodymyr Zelensky addresses the press as he arrives to attend the two-day European Council summit in Brussels, Belgium, on October 17, 2024. EU leaders discuss economy and competitiveness issues, Ukraine peace plan, the Middle East, and Lebanon. (Photo by Jonathan Raa/NurPhoto via Getty Images)Prezydent Wołodymyr Zełenski starał się w ostatnim czasie uspokajać swoich obywateli
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto
oprac.  MRT

W obliczu wyborów w Stanach Zjednoczonych i powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu, Ukraińcy stają przed nowym wyzwaniem - pisze serwis "Politico".

Według "Politico" obawy o dalsze wsparcie ze strony USA rosną, gdyż Trump wielokrotnie zapowiadał wstrzymanie pomocy dla Ukrainy, podkreślając zamiar zakończenia wojny "w jeden dzień". Taki obrót sprawy budzi niepokój w Kijowie, który od początku rosyjskiej inwazji liczył na pomoc amerykańską.

Prezydent Wołodymyr Zełenski starał się w ostatnim czasie uspokajać swoich obywateli, przypominając o dobrych relacjach z Donaldem Trumpem i podkreślając, że Ukraina liczy na "silne, ponadpartyjne wsparcie" w Stanach Zjednoczonych. Jednak Kijów dobrze pamięta, jak republikanie w Kongresie blokowali pomoc wojskową przez ponad dziewięć miesięcy, co miało poważne konsekwencje dla ukraińskiej armii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wybory w USA. Pierwsze słowa Trumpa. Tak skomentował wyniki

Prezydent Ukrainy już pogratulował wygranemu. Zaczął swój wpis, gratulując Donaldowi Trumpowi "imponującego zwycięstwa wyborczego". Wyraził nadzieję na owocną współpracę, przypominając o swoim spotkaniu z Trumpem we wrześniu, podczas którego "szczegółowo omówiliśmy strategiczne partnerstwo Ukrainy i USA, plan zwycięstwa oraz sposoby na zakończenie rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie".

W swoim wpisie prezydent Ukrainy zaznaczył, że szczególnie docenia Trumpa za jego podejście "pokój przez siłę" w sprawach międzynarodowych. Wyjaśnił, że "to właśnie ta zasada może praktycznie przybliżyć sprawiedliwy pokój na Ukrainie". Wyraził nadzieję na wspólne wdrażanie tej zasady w nadchodzących latach.

Prezydent Ukrainy podkreślił także znaczenie dalszego wsparcia dla Ukrainy w Stanach Zjednoczonych, niezależnie od podziałów politycznych: "Liczymy na dalsze silne dwupartyjne wsparcie dla Ukrainy w Stanach Zjednoczonych". Prezydent Zelenski zaznaczył również, że Ukraina chce rozwijać "wzajemnie korzystną współpracę polityczną i gospodarczą", która przyniesie korzyści obu narodom.

Oficjalne gratulacje nijak nie pokrywają się z odbiorem ekspertów z Kijowa.

Pomimo tego, jak zauważa Tymofij Miłowanow, prezes Kijowskiej Szkoły Ekonomii, Ukraińcy muszą "żyć w świecie Trumpa" i przygotować się na trudniejszą przyszłość. Jego słowa wyrażają niepewność co do polityki nowego prezydenta USA, który w przeszłości deklarował dobre relacje z Władimirem Putinem.

Z drugiej strony - jak wskazuje "Politico" nie wszyscy w Kijowie poddają się pesymizmowi.

Ołeksandr Mereżko, przewodniczący komisji spraw zagranicznych, zauważa, że chociaż prezydentura Trumpa może oznaczać trudności, to niekoniecznie będzie ona negatywna dla Ukrainy. Przypomina, że Trump jest pragmatycznym biznesmenem, który podejmuje decyzje na podstawie analizy "kosztów i korzyści". Jego zdaniem, takie podejście wymaga od Ukraińców większej determinacji w przekonywaniu USA do kontynuacji wsparcia.

Jak wskazuje "Politico", wszystkie te zastrzeżenia i niepewności nie zmieniają jednak najważniejszej kwestii - Ukraińcy są zdeterminowani kontynuować walkę z rosyjską agresją.

Jak zauważa prezes Miłowanow, "na pewno nie będziemy się nudzić", co odzwierciedla niezłomną wolę obrony swojego kraju, niezależnie od zmieniających się okoliczności.

Wybrane dla Ciebie
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek
W Hongkongu taniej kupisz mieszkanie. Jeśli uznane jest za nawiedzone
W Hongkongu taniej kupisz mieszkanie. Jeśli uznane jest za nawiedzone
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu
Rosjanie uderzyli. Tysiące Ukraińców bez prądu
NATO patroluje Bałtyk. Rosja eskortuje tankowce "floty cieni"
NATO patroluje Bałtyk. Rosja eskortuje tankowce "floty cieni"
Spadnie deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia
Spadnie deszcz. IMGW wydał ostrzeżenia
Tragedia w Meksyku. Wybuch w sklepie pochłonął 23 życia
Tragedia w Meksyku. Wybuch w sklepie pochłonął 23 życia
USA uderzyły na Karaibach. Trump kazał zniszczyć statek przemytników
USA uderzyły na Karaibach. Trump kazał zniszczyć statek przemytników
2-letnie dziecko wpadło do basenu. W stanie hipotermii trafiło do szpitala
2-letnie dziecko wpadło do basenu. W stanie hipotermii trafiło do szpitala