Kije, pręty, butelki i kamienie kibiców
Metalowe pręty, trzonki łopat, kije
bejsbolowe, kawałki bruku, kamienie i butelki wieźli ze sobą
kibice katowickiego GKS-u na mecz piłkarskiej ekstraklasy
z krakowską Cracovią. Policja zatrzymała potencjalnych
"zadymiarzy" dzięki sygnałowi od mieszkańca miasta.
Otrzymaliśmy informację, że na przystanku w Katowicach-Giszowcu do autobusu komunikacji miejskiej wsiadła ponad 40-osobowa grupa bardzo młodych ludzi, zaopatrzonych w akcesoria, które z całą pewnością nie służą do kibicowania - powiedziała rzeczniczka katowickiej policji, Magdalena Szymańska-Mizera.
Krótko potem policjanci zatrzymali autobus i wyprosili z niego uzbrojonych pseudokibiców. Z wyrzuconych przez nich przedmiotów powstały trzy pokaźne sterty złożone z ostrych kamieni, fragmentów płyt chodnikowych, kostek brukowych, a także kijów, prętów, całych i połamanych kawałków drzewa oraz butelek.
Zatrzymani to bardzo młodzi ludzie, w większości 15-latkowie. Najstarszy ma 23 lata. Po przeszukaniu zostali przewiezieni do policyjnego komisariatu, gdzie przeprowadzone zostaną dalsze czynności; policjanci sprawdzą m.in., czy pseudokibice byli już karani za burdy na stadionach. Na razie nie wiadomo, czy zostaną im postawione jakieś zarzuty.