Dramat emerytki w autobusie. Tylko dwie nastolatki zareagowały

• Incydent miał miejsce na przystanku przy ul. Grunwaldzkiej.
• 78-letnia kobieta ma złamaną rękę i obrażenia głowy, ale dzięki szybkiej reakcji nastolatek uniknęła poważnych obrażeń
• Policja prowadzi postępowanie, a kierowca autobusu może stanąć przed sądem.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło 25 kwietnia około godziny 18:00 na przystanku "Urząd Miejski" w kierunku centrum miasta. Starsza kobieta podczas wysiadania została przytrzaśnięta drzwiami autobusu.

Kierowca, nieświadomy sytuacji, kontynuował jazdę, dopóki dwie nastolatki, Maja i Amelia, nie podniosły alarmu. Krzycząc i kopiąc w drzwi, zwróciły uwagę kierowcy, który natychmiast zatrzymał pojazd.

Maja i Amelia, uczennice Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Jaworznie, wykazały się niezwykłą odwagą i przytomnością umysłu.

"Wezwały pomoc poprzez kontakt z numerem alarmowym 112. Ich zdecydowane działanie prawdopodobnie uratowało życie 78-letniej kobiecie. Nastolatki nie tylko zatrzymały autobus, ale także udzieliły poszkodowanej pomocy i zostały z nią do przyjazdu ratowników. Poszkodowana kobieta z obrażeniami głowy i ręki trafiła do szpitala" - przekazała w komunikacie policja z Jaworzna.

Policja prowadzi dochodzenie w sprawie incydentu, a zachowanie 56-letniego kierowcy jest przedmiotem śledztwa. Maja i Amelia zostały uhonorowane przez lokalne władze za swoją bohaterską postawę.

Szef jaworznickiej policji w swoim wystąpieniu podziękował nastolatkom za odwagę, empatię, czujność oraz wzorową postawę godną do naśladowania. Podkreślił, że takie zachowanie zasługuje na słowa najwyższego uznania, ponieważ mimo młodego wieku uczennice wiedziały jak postąpić.

W podziękowaniu Komendant wręczył dziewczynkom drobne upominki.

Czytaj też:

Morderstwo Mai z Mławy. Rodzice na pogrzebie przerwali milczenie

Poruszające sceny na pogrzebie Mai. Gest uczniów zaskoczył żałobników