Kierowca śmiertelnie potrącił rowerzystki w Rajczy. Mężczyzna był pijany
Badania krwi wykazały, że kierowca busa, który w Rajczy koło Żywca śmiertelnie potrącił dwie rowerzystki, był pijany. W poniedziałek mężczyzna zostanie przesłuchany i prawdopodobnie usłyszy zarzuty.
01.06.2015 | aktual.: 01.06.2015 12:18
Jak podaje RMF FM, 32-latek usłyszy zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku, ale może on być zaostrzony, ponieważ okazało się, że kierowca był pijany. Zaraz po wypadku mężczyzna odmówił badania alkomatem. Dlatego pobrano mu krew do badań. Okazało się, że miał 2,38 promila.
W wypadku, do którego doszło w sobotę wieczorem, zginęły 42-letnia kobieta i jej 7-letnia córka. Druga dziewczynka, 14-latka, ciężko ranna została przetransportowana śmigłowcem do szpitala. Kierujący Mercedesem Vito 32-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego stracił panowanie nad kierownicą. Najpierw uderzył w grupę prawidłowo jadących rowerzystek, a potem zjechał do rowu.
Początkowo 32-latek także trafił do szpitala. Ponieważ jego obrażenia nie były poważne, po opatrzeniu został przekazany policji i trafił do policyjnego aresztu.
Śledztwo prowadzi Prokuratora Rejonowa w Żywcu.