Kierowca odpowie za śmiertelny wypadek na przejściu dla pieszych
Do ośmiu lat więzienia grozi 57-letniemu kierowcy, który w sierpniu na przejściu dla pieszych w ruchliwym centrum Białegostoku potrącił starszą kobietę z trzema wnuczkami. 80-latka zmarła w wyniku doznanych obrażeń, dzieci zostały ranne.
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do białostockiego sądu rejonowego - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku Adam Kozub.
Do wypadku doszło trzy miesiące temu na jednej z najbardziej ruchliwych ulic w mieście. Kierowca chryslera ominął samochody, które zatrzymały się przed przejściem i próbował przejechać zewnętrznym pasem (w każdym kierunku są tam trzy pasy ruchu) jezdni. Wjechał na przejście, przez które przechodziły cztery osoby.
Kierowca był trzeźwy. W śledztwie tłumaczył, że nie widział przejścia dla pieszych ani ludzi na nim. Omijanie pojazdów, które zatrzymały się przed przejściem dla pieszych, aby przepuścić idących ludzi, jest jednym z najcięższych przestępstw drogowych - podkreślił prokurator Kozub.
Kierowca nie odjechał z miejsca wypadku, od razu został zatrzymany. Wyszedł z aresztu na początku listopada.