Kielecki sylwester w rytmie egzotycznej muzyki
W rytm skocznych, radosnych melodii
irlandzkich, szkockich i bretońskich, w wykonaniu zespołu
Beltaine, rozpoczęła się największa zabawa sylwestrowa w Kielcach -
bal "pod gwiazdami" koło miejskiego ratusza.
Na mogącym pomieścić kilka tysięcy osób placu ustawiono kilkunastometrowej wysokości choinkę, której blask oraz migocące światła sceny stworzyły świąteczną, karnawałową atmosferę mimo braku śniegu.
Zgodnie z programem zabawy, do tańca zagra także znany już kielczanom zespół Ambulans, lecz hitem wieczoru ma być "Macho" - Krzysztof KASA Kasowski, który wystąpi przed północą i będzie bawić publiczność także po przyjściu Nowego Roku. Wówczas mają dominować rytmy latynoamerykańskie.
Na pożegnanie Starego Roku będzie pokaz sztucznych ogni, a na powitanie Nowego - salut armatni miejscowego Bractwa Artyleryjskiego. Życzenia noworoczne złoży wszystkim prezydent Kielc Wojciech Lubawski.
Niektórzy uczestnicy kieleckiego "sylwestra pod gwiazdami" zaplanowali na północ spotkanie z Babą Jagą. Świętokrzyska czarownica zatańczy na miotle wokół wieży zegarowej Muzeum Zabawek i Zabawy; pojawienie się tej wiedźmy ma być dobrą wróżbą na przyszłość.