Śmierć nad zalewem kieleckim. Utonął 56-latek
W środowy wieczór 56-latek pojechał ze znajomymi nad zalew kielecki. Wskoczył do wody i już z niej nie wypłynął. To 49. ofiara utonięcia w samym czerwcu.
56-latek był nad zalewem kieleckim ze znajomymi. Wydarzenie miało miejsce w środę wieczorem. Świadkowie relacjonowali, że wskoczył do wody i już nie wypłynął. Ludzie, którzy przechodzili obok zalewu usłyszeli krzyk jednego z mężczyzn. Wołał do znajomych, że ich kolega się topi. Ratownicy zostali zaalarmowani koło godziny 17:30. Po pomoc zadzwonili ludzie, którzy spacerowali nad brzegiem zalewu. Znajomi ofiary uciekli.
Pomimo tego, że ratownicy szybko zostali wezwani na miejsce wypadku, mężczyzny nie udało się uratować.
Ratownicy wyłowili ciało po dwóch godzinach poszukiwań. Mężczyznę na brzeg wydobyli płetwonurkowie. Funkcjonariusze próbują ustalić tożsamość osób, które przebywały wraz z 56-latkiem tego dnia nad zalewem.
W samym czerwcu utonęło już 49 osób. Od początku kwietnia ofiar utonięcia jest 140.
Zobacz także: "To mogła być prowokacja". Rybacy odpierają zarzuty mordowania fok
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Polub WP Wiadomości
