Kiedy Trybunał odpowie na wniosek marszałka Sejmu?
Trybunał Konstytucyjny prawdopodobnie dopiero w środę ustosunkuje się do wniosku marszałka Sejmu o odroczenie rozprawy dotyczącej ustawy lustracyjnej. Rozprawę, podczas której mają zostać rozpatrzone wnioski SLD i Rzecznika Praw Obywatelskich, zaplanowano na 9-11 maja.
Według źródeł zbliżonych do Trybunału, dopiero w trakcie rozprawy, po zaprezentowaniu stanowisk stron i wniosku marszałka o odroczenie rozprawy, Trybunał ustosunkuje się do niego.
Trybunał ma rozpoznać sprawę "w pełnym składzie", co nie oznacza, że badają ją wszyscy sędziowie TK (musi być co najmniej 9 sędziów).
Według nieoficjalnych informacji, nowy sędzia TK Mirosław Granat, który ma zostać zaprzysiężony we wtorek po południu, i tak nie mógłby brać udziału w rozprawie, gdyż Trybunał pracuje nad tą ustawą już od kilku miesięcy. W lutym odbyła się już jedna rozprawa, wtedy sprawę odroczono.
Według byłego prezesa TK prof. Marka Safjana, nowy sędzia Trybunału nie mógłby brać udziału w rozprawie, "nawet gdyby był zaprzysiężony dzisiaj. Orzekanie w takiej sprawie nie jest kwestią czysto mechaniczną - powiedział Sajfan. To wymaga bardzo poważnego zastanowienia się, wielu debat i dyskusji, które odbywają się już od kilku miesięcy w Trybunale. Nie jest tak, że można przyjść z marszu i zasiąść do orzekania w tak poważnej sprawie - podkreślił.
Rozprawę TK na temat ustawy lustracyjnej zaplanowano na 9-11 maja. 15 maja mija termin przesyłania przez pracodawców oświadczeń lustracyjnych, które mają złożyć zobowiązani do tego pracownicy.
W poniedziałek marszałek Sejmu Ludwik Dorn poinformował, że zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego o odroczenie zbadania konstytucyjności ustawy lustracyjnej, by poseł reprezentujący Sejm przed TK miał czas na przygotowanie się do rozprawy w związku z tym, że zarzuty wobec ustawy zgłosił - poza SLD - Rzecznika Praw Obywatelskich.